Pomimo uruchomionej machiny promocyjnej przed walką, nie udało się osiągnąć dobrego wyniku oglądalności w Stanach Zjednoczonych. Według Nielsen Media Research, średnio mistrzowski pojedynek oglądało 500 tysięcy widzów, a w szczytowym momencie 623 tysiące i jest to zdecydowany spadek w porównaniu z wcześniejszymi potyczkami z udziałem "Bronze Bombera". Należy jednak pamiętać, że 16 stycznia odbywały się także mecze play-off w lidze futbolu NFL, co zabrało sporą część audytorium.
Rywalizacja Wildera z Bermane'em Stiverne'em miała oglądalność rzędu 1.34 mln, nokaut na Ericu Molinie obserwowało 678 tysięcy widzów, a potyczkę z Johannem Duhaupasem ponad 2 mln, ale wówczas transmisja była dostępna na "otwartym" kanale NBC.
Na gali w Barclays Center w Nowym Jorku Amerykanin ciężko znokautował "Szpilę" w dziewiątej rundzie, po raz trzeci broniąc tytuł World Boxing Council w najcięższej kategorii wagowej.