Szpilka ponownie może walczyć o mistrzowski pas. "On tego naprawdę chce"

Artur Szpilka odpoczywa i leczy rany po przegranym pojedynku z Deontayem Wilderem, ale myślami jest już przy boksie. Amerykański promotor "Szpili", Leon Margules, zdradza ambitne plany Polaka. Na celowniku pas mistrza świata federacji IBF!

Piotr Jagiełło
Piotr Jagiełło
Kamil Krzaczyński Newspix / Kamil Krzaczyński

16 stycznia w Nowym Jorku Szpilka został ciężko znokautowany przez czempiona WBC w dziewiątej rundzie. Obecnie przebywa w Polsce i zgodnie z zaleceniami trenera Ronniego Shieldsa, ma naładować baterie przed kolejnymi wyzwaniami. A plany są bardzo ciekawe, bowiem mańkut pochodzący z Wieliczki na poważnie celuje w starcie z Charlesem Martinem, czempionem federacji IBF.

- Szpilka naprawdę chce z nim walczyć. Powiedział mi "Jesteś jego promotorem, jesteś też moim promotorem. Zróbmy to" - przyznał menadżer Leon Margules z grupy Warriors Boxing.

Martin zdobył prestiżowe trofeum podczas gali na Brooklynie, odprawiając Wiaczesława Głazkowa, który doznał rozległej kontuzji kolana. Z punktu widzenia Szpilki, perspektywa rywalizacji z Amerykaninem musi zostać jednak odłożona w czasie, bowiem "Szpilę" czeka zabieg lewej ręki.

Czy do tego czasu Martin zachowa tytuł? W mediach spekuluje się już o jego ewentualnej konfrontacji z brytyjskim królem nokautu, Anthonym Joshuą. Wśród możliwych oponentów wymienia się także zdecydowanie bardziej ubogich pięściarsko Dominica Breazeale'a i Chrisa Arreolę.

Zobacz wideo: Robert Lewandowski z klocków Lego stanął na Narodowym
Źródło: TVP S.A.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×