Krzysztof Głowacki wyruszył do USA na walkę z Cunninghamem

W niedzielę Krzysztof Głowacki wyleciał do Nowego Jorku, gdzie 16 kwietnia stoczy walkę ze Steve’em Cunninghamem. Podczas wyjazdu do USA towarzyszą mu trenerzy Fiodor Łapin i Paweł Gasser.

Michał Bugno
Michał Bugno
Newspix

Walka odbędzie się na gali Premier Boxing Champions. Dla Głowackiego będzie to pierwszy pojedynek w obronie tytułu mistrza świata WBO w wadze junior ciężkiej, który zdobył w sierpniu dzięki zwycięstwu z Marco Huckiem.

- Steve Cunningham to niesamowity zawodnik i wielki wojownik. Nawet jeśli ktoś go trafi, a on padnie, to szybko wstaje i boksuje dalej. Walczy do ostatniej krwi - mówił niedawno Krzysztof Głowacki w rozmowie z serwisem WP SportoweFakty.

- Cunningham ma bardzo duży zasięg ramion. Jest wysoki i lotny na nogach. Myślę, że będzie to dla mnie bardzo trudny i niebezpieczny rywal. Jest mi to na rękę, bo powiedziałem promotorowi, że nie chcę łatwych przeciwników. Chcę boksować z jak najlepszymi - zapewnił.

Głowacki ma za sobą serię sparingów w KnockOut Gymie na warszawskich Bielanach. W trakcie przygotowań pomagali mu m.in. Sylver Louis, Stivens Bujaj i Łukasz Zygmunt.

Andrzej Wawrzyk: mam nadzieję, że nie zamknąłem Rekowskiemu drogi do wielkich wal

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×