Pogromca Adamka szybko załatwił sprawę. Jarrell Miller znokautował Bogdana Dinu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  / Na zdjęciu: Jarrell Miller
Getty Images / / Na zdjęciu: Jarrell Miller
zdjęcie autora artykułu

W czwartej rundzie walki na ringu w Kansas Star Arena Jarrell Miller dwa razy posłał na deski Bogdana Dinu. Za drugim razem niepokonany do tej pory Rumun dał się wyliczyć do dziesięciu.

W tym artykule dowiesz się o:

Pogromca Tomasza Adamka, 30-letni Jarrell Miller (23-0-1, 20 KO), kontynuuje zwycięską serię na zawodowym ringu. W sobotę "Big Baby" nie dał żadnych szans Rumunowi Bogdanowi Dinu (18-1, 14 KO) w pojedynku, który odbył się w Kansas Star Arena w Mulvane (w stanie Kansas).

Dla Millera, który marzy o tytule mistrza świata wagi ciężkiej, było to 19 zwycięstwo z rzędu (od stycznia 2013 r., kiedy to Amerykanin zremisował z Josephem Dawejko). Walka w Kansas była wyrównana do trzeciej rundy. Na początku pojedynku Dinu bił mocno z defensywy i wydawało się, że Rumun znalazł sposób na Millera.

Od 3. starcia zarysowała się jednak przewaga faworyta. W kolejnej rundzie Miller najpierw lewym sierpowym posłał przeciwnika na deski, a chwilę potem prawy sierpowy w okolice ucha zakończył walkę.

- Pracujemy już nad następnym przeciwnikiem. Chcemy Anthony'ego Joshuę, ale on zdaje się być zajęty, więc chciałbym zmierzyć się z kimś z pary Dillian Whyte - Dereck Chisora. Chcę jednego z nich. Najwyższy czas, żeby pobić jakiegoś Brytyjczyka. Zróbmy to! - zapowiedział "Big Baby".

ZOBACZ WIDEO Kamil Stoch zaskoczony postawą sędziów. "Powinni się dostosować do warunków"

Źródło artykułu: