Boks. Musi zapłacić prawie 830 tys. dolarów. Sąd bezlitosny dla Adriena Bronera
Adrien Broner kilka miesięcy temu został skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu za napaść na kobietę w klubie nocnym. Teraz ofiara słynnego boksera wywalczyła przed sądem ogromne odszkodowanie.
Amerykańskie media piszą o surowej karze dla słynnego pięściarza. - Można mieć nadzieję, że ten wyrok nauczy Adriena Bronera, żeby trzymał ręce przy sobie - skomentowała prawniczka Ashlie Case Sletvold.
Sędzia Nancy Margaret Russo zobowiązała 30-letniego Bronera do zapłacenia poszkodowanej 500 tys. dolarów za szkody karne i 250 tys. dolarów odszkodowania. Ponadto sportowiec musi pokryć inne koszty, m.in. gaże prawników napastowanej kobiety.
ZOBACZ: Broner nie zgadza się z decyzją sędziów. Twierdzi, że pokonał Pacquiao >>
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Trudne życie taekwondzisty. Aleksandra Kowalczuk: To było straszneW czerwcu ubiegłego roku w lokalu Park Social Club w Cleveland Broner nieproszony dosiadł się do kobiety. Zaczął ją całować i obmacywać. Były mistrz świata w wadze junior lekkiej, lekkiej, super lekkiej i półśredniej został oskarżony m.in. o napaść na tle seksualnym.
W kwietniu 2019 r. sąd skazał czempiona boksu na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata, 1000 dolarów grzywny i zwrot kosztów leczenia swojej ofiary (WIĘCEJ TUTAJ).