Boks. Michał Cieślak - Ilunga Makabu. Krzysztof Głowacki: Mam nadzieję, że będzie nokaut
Michał Cieślak (19-0, 1 NC, 13 KO), który w piątkowy wieczór w Kinszasie zmierzy się z Ilungą Makabu (26-2, 24 KO), może zostać kolejnym polskim mistrzem świata wagi cruiser. Poprzedni czempion, Krzysztof Głowacki, w niego wierzy.
Michałowi Cieślakowi przyjdzie walczyć o tytuł World Boxing Council. Historii jego pojedynku z Ilungą Makabu nie da się opowiedzieć w kilku zdaniach. Promotorzy do ostatniej chwili nie wiedzieli, czy do pojedynku rzeczywiście dojdzie.
Krzysztof Głowacki wierzy jednak, że pomimo trudności organizacyjnych, 30-letni radomianin zostanie kolejnym polskim mistrzem świata.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #41 (newsy): Oniszczuk związał się z gigantem! RWC wraca- Trzymam za niego kciuki. Mam nadzieję, że znokautuje Makabu. On jest już trochę naruszony. Dostał ciężki nokaut od Bellew. W kolejnych walkach się chwiał. Oby tylko Michał na początku boksował spokojnie, a później go ustrzelił - przyznał w rozmowie z ringpolska.pl.
Wałczanin wie jednak, że o zwycięstwo na wyjeździe będzie bardzo trudno.
- Mnie też wszyscy skazywali na porażkę w walce z Marco Huckiem. Wszystko zależy od głowy. Trudno będzie wygrać na punkty. Afryka, Don King - dodał.
O rezultacie konfrontacji kibice przekonają się wieczorem. Wtedy dojdzie do potyczki Makabu vs Cieślak. Dokładnej godziny jeszcze nie znamy, ale spekuluje się, że będzie to ok. 22:30. Pojedynek w Polsce transmitowany będzie w pay per view. WP SportoweFakty przeprowadzi jednak relację "na żywo".
Zobacz także:
-> Boks. Michał Cieślak - Ilunga Makabu. Polacy dostali gażę za walkę w plecaku
-> Boks. Makabu - Cieślak: w takich warunkach odbędzie się walka o pas mistrzowski (wideo)