Boks. "Potrzebowałbym dwóch rund". Oscar de la Hoya o walce z McGregorem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Ethan Miller / Na zdjęciu: Oscar de la Hoya
Getty Images / Ethan Miller / Na zdjęciu: Oscar de la Hoya
zdjęcie autora artykułu

Zdaniem Oscara de la Hoyi gwiazda MMA, Conor McGregor, nie ma szans na wygrane z najlepszymi pięściarzami na świecie. Meksykanin twierdzi, że potrzebowałby maksymalnie dwóch rund, aby znokautować Irlandczyka.

W tym artykule dowiesz się o:

McGregor do tej pory stoczył jeden bokserski pojedynek. W sierpniu 2017 roku w Las Vegas przegrał z Floydem Mayweatherem Jr w 10. rundzie. "Notorious" zamierza jednak wrócić do ringu i marzy mu się rewanż z "Pięknisiem".

Według Oscara de la Hoyi były mistrz UFC powinien dać sobie spokój z zawodowym boksem i skupić się na karierze w MMA. Zapytany przez Briana Campbella z CBS Sport o ewentualny pojedynek z McGregorem, emerytowany bokser nie pozostawił wątpliwości co do jego przebiegu.

- Potrzebowałbym dwóch rund - powiedział de la Hoya. - Conor McGregor jest świetny, ale w oktagonie. Szanuję go. Cały czas go obserwuję, ale ring to zupełnie inna historia.

Za walkę z Floydem Mayweatherem Jr gwiazda UFC miała zarobić w granicach 100 milionów dolarów. McGregor w styczniu powrócił do walk w MMA po ponad 1,5-rocznej przerwie i pokonał przez nokaut Donalda Cerrone.

Czytaj także: MMA. UFC przypomniało brutalny nokaut w wykonaniu Dana Hendersona (wideo) Boks. Fiodor Czerkaszyn musi poddać się kwarantannie. Wrócił z Ukrainy

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (online): Chalidow nie chce walki z Durajewem. Wyjaśnił dlaczego

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
--iki--
7.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pscar juz dawno myli rzeczywistosc z ta "ośnieżona" kiedy wydaje mu sie ze wciąż jest w prime time