Makabryczna kontuzja boksera. Oglądasz na własną odpowiedzialność

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter /  / Na zdjęciu: Tureano Johnson
Twitter / / Na zdjęciu: Tureano Johnson
zdjęcie autora artykułu

Tureano Johnson nie był w stanie dokończyć pojedynku z Jaimem Munguią. Bahamczyk doznał okropnego rozcięcia wargi. Ostrzegamy, to nie jest widok dla ludzi o słabych nerwach.

W tym artykule dowiesz się o:

Jaime Munguia jest jedną z wielkich gwiazd kategorii średniej. Meksykanin do tej pory nie przegrał żadnej zawodowej walki i dlatego był zdecydowanym faworytem starcia z Tureano Johnsonem. Wygrał w makabrycznych okolicznościach.

Pojedynek został przerwany przez sędziego. Wszystko przez koszmarną kontuzję, której doznał pięściarz z Bahamów. Johnson nabawił się bardzo poważnego rozcięcia wargi.

Co ciekawe, początkowo narożnik Bahamczyka sugerował, że rozcięcie jest wynikiem nieprawidłowego uderzenia głową. Powtórki telewizyjne jednak rozwiały wątpliwości. Warga pękła po jednym z bardzo mocnych ciosów meksykańskiego pięściarza.

Jeszcze raz ostrzegamy, że poniższa fotografia jest przeznaczona tylko dla ludzi o mocnych nerwach.

Boks. Ołeksandr Usyk - Dereck Chisora. Kolejne zwycięstwo Ukraińca. Jest o krok od walki o pas >> Boks. Ewa Brodnicka - Mikaela Mayer. Walka do jednej bramki. Porażka Polki w USA >>

ZOBACZ WIDEO: Genesis. "Klatka po klatce". Marcin Różalski: Ta walka dała mi to, o czym marzyłem

Źródło artykułu:
Komentarze (0)