Głowacki zdemolował Meksykanina (wideo)
Udany powrót do ringu po ponad rocznej przerwie zanotował Krzysztof Głowacki (32-2, 20 KO). Były mistrz świata bez trudu uporał się z Francisco Rivasem Ruizem z Meksyku (16-4, 5 KO). Komentatorzy byli zgodni - to była egzekucja.
Już w pierwszej rundzie Ruiz dwukrotnie lądował na deskach. Totalna dominacja Krzysztofa Głowackiego została zakończona przez sędziego Leszka Jankowiaka, który po czwartym liczeniu zdecydował o przerwaniu pojedynku.
Były dwukrotny mistrz świata w wadze cruiser udanie zadebiutował pod wodzą nowego trenera - Andrzeja Liczika. "Główka" przyznał po walce, że pod koniec roku liczy na duży pojedynek.
Zobacz:
"Worek treningowy wyprowadziłby więcej ciosów" czyli powrót Krzysztofa Głowackiego do ringu z meksykańskim "bumem" jakich mało Takie walki mają sens #tvpsport pic.twitter.com/V2RQ9lUrev
— TVP SPORT (@sport_tvppl) April 30, 2022
Czytaj także:
Mariusz Pudzianowski wraca do klatki. Znamy terminy dwóch kolejnych gal KSW
Potworny nokaut w MMA! Zobacz, co wydarzyło się na gali w Londynie