Nie żyje ukraiński bokser. Miał 18 lat

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram /  / Na zdjęciu: Nikita Babicz
Instagram / / Na zdjęciu: Nikita Babicz
zdjęcie autora artykułu

Za pośrednictwem Instagrama Luckypunch.net poinformowało o śmierci 18-letniego Nikity Babicza. Młody ukraiński bokser zmarł na tydzień przed zawodowym debiutem.

Nikita Babicz szykował się do zawodowego debiutu. Bokser był uczniem trenera Arsena Babayana i w najbliższą sobotę, 12 sierpnia miał stoczyć pierwszy profesjonalny pojedynek w swojej karierze.

To właśnie na ten dzień zaplanowano jego walkę z Mychajło Chajnutdinowem, dla którego również miał być to debiut w zawodowej karierze. Do ich rywalizacji miało dojść na wieczorze bokserskim Top Boxing Generation w Browarach (obwód kijowski). Turniej będzie pierwszą międzynarodową imprezą bokserską na Ukrainie od czasu inwazji Rosji.

W wyniku wypadku 18-letni bokser zmarł. Według informacji Luckypunch.net w sobotę, 5 sierpnia we wsi Puchówka w rejonie browarskim Babicz poszedł popływać nad miejscowym jeziorem. Podczas gdy przebywał w wodzie złapał go skurcz i nie zdołał utrzymać się na powierzchni.

Informacja o śmierci sportowca pojawiła się w poniedziałek, 7 sierpnia. Wówczas znalezione zostało jego ciało. Jednak dopiero dwa dni później o całej sytuacji poinformowały media.

Przeczytaj także: UFC nie dla Szaflarskiego. Fatalny występ Polaka

Źródło artykułu: WP SportoweFakty