Amerykański rząd w ramach sankcji zablokował League of Legends w Iranie i Syrii
Sankcje polityczne wkraczają na nowy poziom. Z powodu napięć panujących na linii USA - Iran, gracze z tego drugiego kraju, a także z Syrii, zostali pozbawieni możliwości zalogowania się do League of Legends.
Czytaj także: LEC: kosmiczne Fnatic! G2 zdeklasowane w hicie kolejki. Nieprawdopodobny poziom
Na Iran w ramach odwetu nałożone zostały sankcje dotyczące handlu. Oznacza to zakaz prowadzenia jakichkolwiek transakcji pomiędzy przedstawicielami obu państw. League of Legends, jak wiele innych darmowych gier utrzymuje się z mikrotransakcji, a te niewątpliwie są formą handlu, co oznacza, że również objęte są zakazem. W związku z tym, twórcy gry, RIOT Games, zostali zmuszeni do nałożenia geoblokady na tamtejszych graczy. Aktualnie zakaz dotyczy wyłącznie Syrii oraz Iranu, ale jeżeli w przyszłości USA wejdzie w konflikt z innymi państwami, zakaz może dotknąć także ich obywateli.
Czytaj także: Rozpoczęły się finały ESL Pro League. Dobry początek w wykonaniu ekipy "NEO"
Gracze z państw objętych blokadą nie kryją swego niezadowolenia. Podkreślają oni, że nie zaszkodzi to politykom, ani osobom mającym wpływ na losy konfliktu, ale cywilom, dla których życie w rozdartym sporami kraju i tak nie jest łatwe.
ZOBACZ WIDEO 139 krajów, 75 rywalek. Karate walczy o igrzyska