Brückner rozczarowany po porażce z Turcją

Do 62. minuty spotkania Czesi prowadzili z Turcją 2:0 i wszystko wskazywało na to, że to właśnie ten zespół zapewni sobie awans do ćwierćfinału mistrzostw Europy. Po dramatycznej końcówce ostatecznie podopieczni Karela Brücknera musieli jednak uznać wyższość rywala. Selekcjoner przyznaje, że ciężko mu uwierzyć w to, jak potoczył się ten mecz.

Piotr Robaczyński
Piotr Robaczyński

Brückner, który wcześniej zapowiedział, że po EURO 2008 zamierza pożegnać się z reprezentacją i przejść na emeryturę, nie ukrywa rozczarowania po porażce z Turcją. 68-letni trener przyznaje, że nie spodziewał się takiego rozstrzygnięcia.

- Przegrać taki mecz to coś niewiarygodnego. Cztery minuty przed końcem spotkania prowadziliśmy 2:1 i potem straciliśmy dwie bramki. Popełniając takie błędy nie można oczekiwać zwycięstwa. Wcześniej graliśmy dobrze, prowadziliśmy 2:0 i mieliśmy kilka dogodnych okazji do zdobycia kolejnych goli, jednak w końcówce Turcja zdobyła dwie bramki po błędach naszej defensywy - powiedział Brückner.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×