Slaven Bilić: Byliśmy lepsi

Zdjęcie okładkowe artykułu: TVN Agency / Na zdjęciu: Slaven Bilić
TVN Agency / Na zdjęciu: Slaven Bilić
zdjęcie autora artykułu

W opinii ekspertów Chorwacja była faworytem do gry w półfinale Mistrzostw Europy, ale waleczna Turcja sprawiła kolejną niespodziankę na tym turnieju. Selekcjoner <b>Slaven Bilić</b> jest jednak przekonany, że to jego drużyna była zespołem lepszym. Zabrakło jej jednak szczęścia.

W tym artykule dowiesz się o:

- To był wspaniały mecz i chcę wszystkim pogratulować. Byliśmy świadkami niesamowitej końcówki meczu. Tylko w futbolu może się zdarzyć coś takiego. Mając na uwadze 120 minut rywalizacji, stworzyliśmy sobie więcej sytuacji do zdobycia bramki. W pewnym momencie rywale nas przycisnęli, ale ogólnie to my byliśmy lepsi. Wiedzieliśmy, że Turcja zrobi wszystko, by doprowadzić do wyrównania. Odzyskaliśmy piłkę i wyszliśmy z kontratakiem, który zakończył się spalonym. Rywale przeprowadzili akcję, oddali silny strzał, piłka po rykoszecie wpadła do bramki - powiedział.

- Trzeci raz na tym turnieju Turcja wygrywa w tak ekstremalny sposób. Jeśli szczęście nadal będzie jej sprzyjało, może awansować do finału, bo prócz umiejętności ma jeszcze to coś, co w futbolu zawsze się przydaje. Turcja już udowodniła, że posiada zawodników zdolnych do wszystkiego. Będzie jednak odpoczywać o jeden dzień mniej od Niemców, a dogrywka i rzutu karne jeszcze zwiększą zmęczenie. Poza tym wielu zawodników jest zawieszonych, część kontuzjowanych. Jednak ten, kto pojawi się na placu gry, na pewno będzie walczył - dodał.

Źródło artykułu: