Toni Golem: Polacy żyją meczem z Niemcami

Od wiosny 2005 roku obrońca Toni Golem występuje w Polsce. Chorwat po przyjeździe do naszego kraju związał się z Górnikiem Łęczna. W lecie defensor przeniósł się do Ruchu Chorzów. Piłkarz w wywiadzie dla chorwackiej gazety Glas Dalmacije podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat Polski.

Wojciech Święch
Wojciech Święch

- Różnica w stosunku do gry w Chorwacji jest duża. Jest ona szybsza, stale na granicy faulu. Za przewinienia, za które w naszym kraju ujrzałoby się czerwoną kartkę, w Polsce nie dostaje się nawet 'żółtka'. W całej lidze nie ma 'zawodników - artystów', typowej '10'. Futbolistów takich w Chorwacji nie brakuje. Liga jest na wysokim poziomie, a najlepszym klubem jest Wisła Kraków - stwierdził Golem, który odniósł się także do rozwoju Polski w ostatnim czasie.

- Polska jest dużym państwem. Ma dziesięć razy więcej mieszkańców w miastach niż jest to w Chorwacji, a do niedawna praktycznie nie było dobrych dróg. Miasta są wszędzie. Na każdym kroku da się zauważyć duże zmiany. Nie tylko w aglomeracjach jako takich, ale też w odniesieniu do obiektów sportowych, hoteli. Dotyczy to również futbolu. Mecze są transmitowane w telewizji, poza tym są programy o piłce na różnych kanałach - powiedział obrońca, który został zapytany również o oczekiwaniach Polaków w stosunku do EURO 2008 i fazy grupowej tego turnieju.

- Bez wątpienia są zadowoleni z losowania. Szczególnie emocjonują się potyczką z Niemcami, żyją tym spotkaniem. Jeśli chodzi o Chorwację, uważają, iż razem z nami awansują dalej. Austriaków mają za outsiderów grupy - wyraził swoje zdanie Golem.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×