Phil Jagielka zagra w kraju przodków

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W miejsce kontuzjowanego Garetha Barry'ego selekcjoner reprezentacji Anglii [tag=16037]Roy Hodgson[/tag] na Euro 2012 powołał Phila Jagielkę. Jak się okazuje, dla 30-letniego obrońcy Evertonu udział w mistrzostwach rozgrywanych w Polsce i na Ukrainie ma specjalne znaczenie.

- Moi dziadkowie są Polakami. Przeprowadzili się około 1948 roku przez Afrykę i osiedlili się w Weaverham. Mój dziadek zmarł tuż przed moimi narodzinami i po nim mam drugie imię Nikodem. Jeśli coś wydarzyłoby się inaczej, mógłbym grać dla Polski - mówi Jagielka na łamach Guardiana.

Wychowanek Sheffield United przyznał, że nie czuje więzi z krajem dziadków, ale nie przeszkodziłoby to w grze dla biało-czerwonych: - Nie czuję się jednak Polakiem. Urodziłem się w Anglii, mówię z angielskim akcentem i mam szczęście grać dla Anglii. Może gdybym nie miał szans na grę w Anglii, zdecydowałbym się na Polskę, ale nie wiem, czy czułbym się komfortowo, dołączając do składu. Byłbym osamotniony, bo nie znam języka i nie znam kultury.

Jagielka ma na koncie 11 występów w reprezentacji Anglii, ale Euro 2012 będzie jego pierwszą dużą imprezą w karierze.

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
pkew
30.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skoro go nawet naszego języka nie uczyli, to nie dziwne, że żadnej więzi nie czuje.  
avatar
Miss Gomez
30.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przyjedzie, zobaczy jak to wygląda i ucieszy się, że gra dla Anglii ;)