Reprezentant Rosji oskarża sędziego: Do przerwy prowadzilibyśmy 3:0!

Zdjęcie okładkowe artykułu: TVN Agency /  /
TVN Agency / /
zdjęcie autora artykułu

Reprezentant Rosji Roman Szyrokow uważa, że arbiter Wolfgang Stark nie był obiektywny. Podopieczny Dicka Advocaata jest zdania, że Sbornej należały się dwa rzuty karne.

- Czy sędzia pomagał Polsce? Gdyby mecz odbywał się np. we Francji, do przerwy prowadzilibyśmy 3:0! Oni nie byliby tam tak ciągnięci - ocenia Roman Szyrokow, który uważa, że jego drużynie należał się rzut karny. - Były dwie ewidentne jedenastki. Kierżakow został kopnięty w nogi od tyłu. Nie wiem, czego więcej trzeba do podyktowania karnego - tłumaczy, mając na myśli prawdopodobnie sytuację z 12. minuty, gdy Damien Perquis powstrzymał szarżującego Aleksandra Kierżakowa.

Rosyjski napastnik na temat poziomu sędziowanie nie chciał się wypowiadać. - Co tu jest do dyskutowania? Były zapewne kontrowersyjne sytuacje, ale mecz jest już skończony - ocenił Kierżakow.

Źródło artykułu:
Komentarze (26)
avatar
steffen
13.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ten skąd się urwał ? Dwa karne ? Może powinno się jednak badać piłkarzy alkomatem :D Czytaj całość
avatar
Wars
13.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewnie te karne miały być na .... ulicy !!!!  
avatar
FalubazuFanka
13.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Porównuje ich do panienek,bo to jacyś malkontenci,a mnie to irytuje z leksza :P  
Matall
13.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie ma co kryć, zwłaszcza w drugiej połowie sędzia gwizdał nieudolnie, i, co gorsza, w większości na naszą korzyść. Mnóstwo było tego typu sytuacji. Raz czy dwa zdazalo sie ze polak faulował ro Czytaj całość
avatar
ks vitold
13.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Tak to prawda,i wiele tego było pomagania.