Euro 2016: powtórzony finał, "złoty gol", rzut karny Panenki, bajeczne trafienie van Bastena

Zdjęcie okładkowe artykułu: TVN Agency /  /
TVN Agency / /
zdjęcie autora artykułu

O wielu meczach decydujących o złocie mistrzostw Europy nawet po wielu latach wciąż się mówi. Powtórzony finał z 1968 roku, "złoty gol" w 1996 i 2000 roku, niezapomniany rzut karny Panenki w 1976 czy bajeczny gol van Bastena z 1988 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwszy finał mistrzostw Europy rozegrano... 10 lipca 1960 roku. Dokładnie 56 lat temu dopiero dogrywka wyłoniła zwycięzcę. W Paryżu ZSRR pokonał Jugosławię 2:1. Prowadzenie uzyskał zespół z południa Europy za sprawą Milana Galicia, wyrównał Slawa Metreweli,. W 113. minucie dogrywki zwycięskiego gola dla ZSRR uzyskał Wiktor Poniedielnik.

10.07.1960, Paryż: ZSRR - Jugosławia 2:1 (1:1, 0:1) 0:1 - Galić 43' 1:1 - Metreweli 49' 2:1 - Poniedielnik 113'

Cztery lata później po tytuł sięgnęła Hiszpania, która w finale ograła ZSRR 2:1. W spotkaniu rozgrywanym na Santiago Bernabeu w Madrycie wiele zapowiadało dogrywkę. Hiszpanom, którzy szybko objęli prowadzenie, udało się jednak zdobyć zwycięskiego gola w 84. minucie, po trafieniu Marcelino.

21.06.1964, Madryt: Hiszpania - ZSRR 2:1 (1:1) 1:0 - Pereda 6' 1:1 - Chusainow 8' 2:1 - Marcelino 84'

W 1968 roku jedyny raz w historii mecz finałowy został powtórzony. Decydujące spotkania (półfinały, pojedynki o medale) rozegrane zostały we Włoszech. Gospodarze w finale zmierzyli się z Jugosławią. 8 czerwca w meczu padły dwa gole, prowadzenie zdobyli grający po raz drugi w historii o złoto Jugosłowianie, ale na dziesięć minut przed końcem Włosi wyrównali. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia i zagrano raz jeszcze dwa dni później. Na stadionie w Rzymie Włosi zdobyli dwa gole i sięgnęli po mistrzostwo kontynentu.

8.06.1968, Rzym: Włochy - Jugosławia 1:1 (0:0) 0:1 - Dżajić 39' 1:1 - Domenghini 80'

Powtórka meczu: 10.06.1968, Rzym: Włochy - Jugosławia 2:0 (2:0)

1:0 - Riva 11' 2:0 - Anastasi 33'

Cztery lata później w Belgii najlepsi okazali się zawodnicy RFN. W finale późniejsi mistrzowie świata wysoko, bo 3:0 pokonali ZSRR.

18.06.1972, Bruksela: RFN - ZSRR 3:0 (1:0) 1:0 - G. Mueller 28' 2:0 - Wimmer 52' 3:0 - G. Mueller 57'

W 1976 roku o tytule po raz pierwszy zadecydował konkurs rzutów karnych. Po dogrywce w meczu Czechosłowacji z RFN był remis 2:2. Nasi południowi sąsiedzi w regulaminowym czasie mogli udowodnić swoją wyższość. Prowadzili już nawet 2:0, w końcówce bronili skromnego prowadzenia i dopiero minutę przed końcem zawodnicy z Niemiec zachodnich doprowadzili do remisu. W dogrywce gole nie padły, a w rzutach karnych do historii przeszedł strzał w wykonaniu Antonina Panenki.

20.06.1976, Belgrad: Czechosłowacja - RFN 2:2 (2:0) k. 5:3 1:0 - Svehlik 8' 2:0 - Dobias 25' 2:1 - D. Mueller 28' 2:2 - Hoelzenbein 89'

Od 1980 roku finały po raz pierwszy rozgrywano w liczniejszej obsadzie. Spośród ośmiu zespołów, które zakwalifikowały się do decydujących gier, do wielkiego finału weszły RFN i Belgia. Na Stadio Olimpico w Rzymie ówcześni wicemistrzowie Europy szybko objęli prowadzenie po golu Horsta Hrubescha. Belgowie do remisu doprowadzili kwadrans przed końcem, kiedy do siatki z rzutu karnego trafił Rene Vandereycken. W 88. minucie to jednak Republika Federalna Niemiec po raz drugi zdobyła gola i ponownie jego autorem był Hrubesch.

22.06.1980, Rzym: RFN - Belgia 2:1 (1:0) 1:0 - Hrubesch 10' 1:1 - Vandereycken (k.) 75' 2:1 - Hrubesch 88'

Francuskie finały w 1984 roku to przedstawienie jednego zawodnika. Michel Platini został królem strzelców, z rekordową liczbą 9 goli. W finale Francuz także zdobył bramkę. W spotkaniu o złoto Trójkolorowi 2:0 pokonali Hiszpanię, a Platini w 57. minucie otworzył wynik meczu.

27.06.1984, Paryż: Francja - Hiszpania 2:0 (0:0) 1:0 - Platini 57' 2:0 - Bellone 90'W 1988 roku w finale wszyscy widzieli RFN, którzy jednak w półfinale przegrali z Holandią. Oranjes w eliminacjach okazali się lepsi m.in. od Polaków. W finale w Monachium rywalem Holendrów był ZSRR, który w grupowych rozgrywkach pokonał zespół Rinusa Michelsa 1:0. Mający w składzie m.in. Marco van Bastena Holendrzy prowadzenie objęli po strzale Ruuda Gullita. Jednak to gol z 54. minuty van Bastena będzie wspominany po latach. Po dośrodkowaniu z lewej strony Holender z ostrego kąta uderzył z powietrza i przelobował Rinata Dasajewa. Technika strzału na światowym poziomie.

25.06.1988, Monachium: Holandia - ZSRR 2:0 (1:0) 1:0 - Gullit 32' 2:0 - van Basten 54'

Podczas finałów w 1992 roku w Szwecji do decydującego meczu dość niespodziewanie doszli Duńczycy, którzy niemal w ostatnim momencie zastąpili wykluczoną Jugosławię. W spotkaniu o złoto wybrańcy Richarda Moellera Nielsena pewnie pokonali 2:0 Niemców i sprawili jedną z większych sensacji podczas finałów Euro.

26.06.1992, Goeteborg: Dania - Niemcy 2:0 (1:0) 1:0 - Jensen 18' 2:0 - Vilfort 78'

Turniej w 1996 roku miał należeć do gospodarzy finałów Anglików. Jednak w półfinale jeden przestrzelony rzut karny Gary'ego Southgate'a sprawił, że do finału awansowali Niemcy, gdzie zmierzyli się z rewelacyjnymi Czechami. W 59. minucie po trafieniu z rzutu karnego Patrika Bergera nasi południowi sąsiedzi objęli prowadzenie. Do wyrównania doprowadził Oliver Bierhoff w 73. minucie. Ten sam zawodnik w dogrywce zdobył "złotego gola". Po trafieniu Niemca w piątej minucie dogrywki sędzia w myśl ówczesnych przepisów zakończył mecz. Tym oto sposobem jedno z najbrzydszych uderzeń w historii (przy strzale błąd popełnił bramkarz Petr Kouba) finałów mistrzostw Europy zadecydowało o tytule.

30.06.1996, Londyn: Niemcy - Czechy 2:1 (1:1, 0:0) 0:1 - Berger (k.) 59' 1:1 - Bierhoff 73' 2:1 - Bierhoff 105' Rozgrywane w Belgii i Holandii finały miały należeć do Oranje. W półfinale Holandia przegrała w karnych z Włochami, którzy w spotkaniu o złoto zmierzyli się z mistrzami świata Francuzami. O zwycięstwie Trójkolorowych zadecydowała dogrywka. Francja długo przegrywała 0:1, ale w 94.minucie do wyrównania doprowadził Sylvain Wiltord. W 103. minucie po raz drugi i zarazem ostatni w historii o triumfie zadecydował "złoty gol". Zdobył go w 103. minucie David Trezeguet.

2.07.2000, Rotterdam: Francja - Włochy 2:1 (1:1, 0:0) 0:1 - Delvecchio 55' 1:1 - Wiltord 90+4' 2:1 - Trezeguet 103'

W 2004 roku w Portugalii byliśmy świadkami jednej z największych sensacji podczas finałów Euro. Triumfowali Grecy, na których nikt nie stawiał. Zawodnicy spod Akropolu w decydującym pojedynku zmierzyli się z gospodarzami turnieju, których 2:1 pokonali w spotkaniu otwarcia. Nic dwa razy się nie zdarza? Nie tym razem. Wybrańcy Otto Rehhagela ponownie wygrali, tym razem 1:0.

4.07.2004, Lizbona: Grecja - Portugalia 1:0 (0:0) 1:0 - Charisteas 57

Euro w 2008 roku rozgrywano w Austrii i Szwajcarii. Do finału, co nie było wielkim zaskoczeniem, awansowali Niemcy i Hiszpanie. W spotkaniu o złoto padł jeden gol. W 33. minucie do siatki trafił Fernando Torres.

29.06.2008, Wiedeń: Hiszpania - Niemcy 1:0 (1:0) 1:0 - Torres 33'

Przed czterema laty finał rozegrano w Kijowie. Będąca u szczytu sławy złota drużyna reprezentacji Hiszpanii potwierdziła swoją dominację, w decydującym spotkaniu nie dając żadnych szans Włochom. Wygrana 4:0 była najwyższą różnicą bramkową jaką zanotowano w decydujących o złocie meczach podczas mistrzostw Europy.

1.07.2012, Kijów: Hiszpania - Włochy 4:0 (2:0) 1:0 - Silva 14' 2:0 - Alba 41' 3:0 - Torres 84' 4:0 - Mata 88'

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Grek Zorba
10.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
van Basten! To pamiętam! Cud miód!