Płonne marzenia Polaków przed meczem z Hiszpanią. "Gorzej nie mogliśmy trafić"

Szymon Mierzyński 19 Czerwca 2021, 16:00

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: reprezentacja Polski

• Euro 2020: Polacy muszą dokonać niemożliwego. Te liczby nie dają nadziei na pokonanie Hiszpanów

Zdaniem naszego rozmówcy, na powstanie z kolan jest już niestety za późno. - Mecz Szwecji ze Słowacją pokazał skalę naszej porażki na inaugurację. Gdy Szwedzi wyszli na prowadzenie, nawet nie próbowali pilnować wyniku. Szukali drugiej bramki i prędzej ona by wpadła niż wyrównująca. Słowacy przeciwko nam też nic wielkiego nie zagrali, słabsi od nich na tym turnieju są tylko Macedończycy.

Czereszewski uważa, że Biało-Czerwoni spiszą się nieco lepiej niż w poprzednim spotkaniu, jednak to i tak nie wystarczy. - Myślę, że zagramy solidniej, nawet strzelimy gola, ale tak jak Hiszpanom nic nie wpadało w spotkaniu ze Szwecją, tak tym razem już postrzelają i zdobędą na pewno więcej bramek niż my. Poza tym Szwedzi byli monolitem w tyłach, u nas jest pod tym względem znacznie gorzej.

Co więc musiałoby się stać, by ekipa Paulo Sousy sprawiła niespodziankę? - Jeśli mamy szukać swoich szans, przede wszystkim musi wreszcie zacząć funkcjonować współpraca z Robertem Lewandowskim. Tylko tak będziemy mieć szansę na utrzymanie się przy piłce chociaż w niektórych fragmentach. Jeśli tego nie będzie i Hiszpanie cały czas będą nas naciskać, nie mamy prawa myśleć o czymkolwiek pozytywnym. Żeby to spotkanie zakończyło się choć remisem, każdy z naszych piłkarzy musiałby rozegrać mecz życia - przede wszystkim w defensywie, gdzie póki co tracimy gole nawet w najbardziej banalnych sytuacjach - oznajmił Czereszewski.

Mecz Hiszpania - Polska odbędzie się w sobotę o godz. 21.00. Transmisja w TVP 1, TVP Sport oraz w aplikacji mobilnej WP Pilot.

Czytaj także:
Lech Poznań fabryką reprezentantów Polski. Wielkie talenty i trudne historie