Cristiano Ronaldo przesadził? Selekcjoner Węgrów wbił szpilkę Portugalczykowi

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / MB Media / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
Getty Images / MB Media / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
zdjęcie autora artykułu

Cristiano Ronaldo strzelił dwa gole i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo z Węgrami (3:0). - Po rzucie karnym świętował, jakby zdobył bramkę w finale - stwierdził Marco Rossi.

Zespół Fernando Santosa zdobył cztery oczka w trzech spotkaniach fazy grupowej i wywalczył awans do 1/8 finału. W kolejnej fazie Euro 2020 Portugalczycy zmierzą się z Belgami (27 czerwca).

Na inaugurację Portugalia poradziła sobie z Węgrami. Największą gwiazdą meczu niewątpliwie był Cristiano Ronaldo, który dwukrotnie pokonał bramkarza rywali. Faworyci zwyciężyli 3:0.

Selekcjoner Madziarów skrytykował zachowanie snajpera. - Ronaldo jest wielkim mistrzem, ale czasami może być denerwujący. Po rzucie karnym świętował, jakby zdobył bramkę w finale. Ludzie to zauważyli - powiedział Marco Rossi w wywiadzie dla "La Gazzetta dello Sport".

ZOBACZ WIDEO: Zaskakujący komentarz szwedzkiego kibica. Wolał zremisować niż wygrać z Polską

W tym momencie 36-latek ma w dorobku już pięć trafień i prowadzi w klasyfikacji strzelców mistrzostw. Dodatkowo Ronaldo wyrównał legendarny rekord Ali Daiego (więcej TUTAJ).

Podopieczni Rossiego od początku byli skazywani na porażkę, jednak dzielnie walczyli. Węgrzy zapisali na swoim koncie dwa punkty i pożegnali się z turniejem. - Po remisie z Niemcami spałem maksymalnie 15 minut. Mam świadomość, że byliśmy dobrzy, ale mimo wszystko przepraszam - mówił włoski szkoleniowiec.

Czytaj także: Medalista mundialu wskazuje, kto mógłby wziąć kadrę po Sousie Euro 2020. Lawina skarg! "Transmisja" z dramatu Christiana Eriksena wstrząsnęła widzami

Słuchaj Radia Euro w Open FM!

Źródło artykułu:
Czy Ronaldo zasłużył na krytykę?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
Jan Gmucha
25.06.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ronaldo zawsze tak się cieszy, co w tym jest dziwnego?