O dwóch Szwajcarach, co mają Kosowo w sercu

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / EPA/JEAN-CHRISTOPHE BOTT / Na zdjęciu: Xherdan Shaqiri i Granit Xhaka
PAP / EPA/JEAN-CHRISTOPHE BOTT / Na zdjęciu: Xherdan Shaqiri i Granit Xhaka
zdjęcie autora artykułu

Ich ojcowie byli więźniami politycznymi, rodziny uciekały przed represjami. Przepisy ustalone przez FIFA zablokowały im zmianę barw, ale Granit Xhaka i Xherdan Shaqiri nie zapominają o swoich korzeniach, co sprowadza na nich spore problemy.

W latach 90. Szwajcaria przyjęła sporo imigrantów z Bałkanów - tych zarobkowych i tych uciekających przed jugosłowiańską wojną domową. Dlatego też szwajcarskie akademie piłkarskie nagle zaczęły sypać talentami z bałkańskimi korzeniami jak z rękawa. Kilku z nich dostało szansę w reprezentacji, a nawet zostało jej liderami. Granit Xhaka i Xherdan Shaqiri stanowią o sile Helwetów i doprowadzili ich do ćwierćfinału Euro 2020.

Jednak nawet jeśli piszą najpiękniejszą kartę w historii szwajcarskiej piłki, to nadal mają grono przeciwników. Dyskusja jednak nie dotyczy walorów piłkarskich, a ich pochodzenia i przywiązania do albańskich korzeni. Sprawa nabrała rozgłosu po meczu Serbia - Szwajcaria na mundialu w Rosji (1:2), gdy wspomniana dwójka po swoich golach w ramach cieszynki ułożyła ręce w taki sposób, by przypominały orła z flagi Albanii. Oczywiście to była swego rodzaju prowokacja w stronę serbskich kibiców, to miało podtekst polityczny. Kosowo wydzieliło się od Serbii w 2008 r., nie jest uznawane przez część państw na świecie (w tym właśnie Serbię), a ok. 90 proc. obywateli Kosowa jest pochodzenia albańskiego.

Od zdarzenia minęły trzy lata, ale temat potrafi wracać jak bumerang. Xhaka i Shaqiri do dziś proklamują swoje przywiązanie do Albanii. Brat tego pierwszego, Taulant, reprezentuje Albanię, a ich matka kibicuje obu reprezentacjom.

ZOBACZ WIDEO: Słynne powiedzenie o grze Niemców nieaktualne. "Ich problemy są długotrwałe"

- Jeśli Shaqiri tak bardzo kocha Kosowo i decyduje się afiszować flagę, dlaczego odmówił szansy na grę dla swojej drużyny? - pytał Aleksandar Mitrović w 2018 r. FIFA i UEFA uznały reprezentację Kosowa dopiero w 2016 r. Xhaka i Shaqiri deklarowali chęć gry w kosowskich barwach, ale przepisy zablokowały jakiekolwiek ich ruchy. Zagrali do tego czasu dla Szwajcarii w meczach o stawkę. Jednak o swojej przeszłości nie zapominają do dzisiaj. Historia obu rodzin jest mocno związana z działaniami wojennymi i niepodległościowymi.

Ojciec - więzień polityczny

Granit Xhaka urodził się w Bazylei, więc czuje, że zawdzięcza Szwajcarii praktycznie wszystko - rozwój, edukację, karierę itd. Jednak o swoich przodkach nie zapomina. Rzadko mówi o nich publicznie. Przy okazji mundialu w Rosji udzielił jedynego wywiadu brytyjskim mediom nt. swojego życia i rodziców.

Ragip Xhaka, ojciec Granita, jako student walczył o niepodległość Kosowa, brał udział w kampanii niepodległościowej, którą brutalnie tłumiły jugosłowiańskie wojska. Jako 22-latek trafił do więzienia na 3,5 roku, został uznany za więźnia politycznego. Granit często pytał ojca o te wydarzenia, chciał dowiedzieć się jak najwięcej. Do dziś jednak ma poczucie, że nie wie wszystkiego.

- To jest historia, która bardzo głęboko mnie porusza, naprawdę siedzi w moim sercu. Aby właściwie opisać mojego tatę, trzeba mocno go docenić. Często proszę go, by opowiedział mi o tych wydarzeniach jeszcze raz. Mam wrażenie, że nadal wszystkiego nie ujawnił. Za każdym razem były momenty ciszy, w których czułem, że musiał coś celowo pominąć. Może chciał nam oszczędzić smutku... - opowiadał Granit Xhaka "Guardianowi".

Ragip praktycznie nie ruszał się z celi. Pozwalano mu wychodzić jedynie na 10 minut dziennie i to pod ścisłym nadzorem. Kilka lat wcześniej wuj ojca Granita też trafił do więzienia, ale na 15 lat.

- Ojciec jest dumnym Kosowianinem. Jest w pełni przekonany, że Kosowo ma prawo istnieć jako państwo. Stał w obronie podstawowych praw i demokracji, możliwości głosowania. Wielokrotnie pytał: "Dlaczego nie ma u nas demokracji? Zasługujemy na nią. Zasługujemy na to, by lud został wysłuchany" - wspominał.

Ucieczka przed represjami

Shaqiri urodził się w Gnjilane w 1991 r., wtedy wybuchła wojna domowa na Bałkanach. Jugosłowiański rząd stosował represje wobec Albańczyków. Jego rodzina musiała zatem uciekać ze strachu. Kilka lat wcześniej ojciec Xherdana, Isen Shaqiri, trafił do więzienia. Kolejny więzień polityczny, dostał karę 4 lat pozbawienia wolności.

W 1992 r. rodzina osiedliła się w Szwajcarii, więc Xherdan nie ma żadnych wspomnień z rodzinnych stron. W czasach szkolnych był jedynym emigrantem w swojej klasie. Po lekcjach pomagał ojcu na farmie lub mamie w sklepie odzieżowym. Rówieśnicy dość szybko go zaakceptowali, nie miał problemów z aklimatyzacją.

Ojciec zapisał Xherdana do klubu SV August, gdy ten miał 9 lat. Odprowadzał go na każdy trening, zawoził na każdy mecz. Zawsze na odchodne starał się go motywować, mówił mu: "Nie zapomnij, skąd jesteś".

Shaqiri do dziś na swoich butach ma namalowane dwie różne flagi - na lewym jest flaga Szwajcarii, a na prawym Kosowa. Serbska federacja piłkarska domagała się w 2018 r. usunięcia jednego z symboli narodowych Kosowa.

W 2018 r. premier Albanii zaapelował do obywateli, by zorganizowano zbiórkę pieniędzy na opłacenie grzywny nałożonej przez FIFA na obu piłkarzy. Akcja się powiodła. W ten sposób chciano podziękować i wyrazić wdzięczność piłkarzom za pamięć o Albanii.

Xhaka nie zagra w ćwierćfinale z Hiszpanią z powodu nadmiaru żółtych kartek. Opaskę kapitańską przejmie zatem Shaqiri. - Musimy być znowu głodni i chciwi na boisku. Każdy musi z siebie dać dużo więcej. Nie tylko po to, by godnie zastąpić Granita, ale żeby wygrać ten mecz - zapowiadał na przedmeczowej konferencji prasowej selekcjoner Vladimir Petković.

Mecz 1/4 finału Euro 2020 Szwajcaria - Hiszpania o godz. 18. Transmisja w TVP 2, TVP Sport, a także na platformie WP Pilot. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Źródło artykułu:
Czy Szwajcaria awansuje do półfinału?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (22)
avatar
de.Mar
2.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiedyś w RFN pracowałem z paroma albanami.  Podczas śniadania, gdy otwierałem puszkę z mielonką pobili mnie w trójkę i to dotkliwie!  
avatar
de.Mar
2.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiedyś w RFN pracowałem z paroma albanami.  Podczas śniadania, gdy otwierałem puszkę z mielonką pobili mnie w trójkę i to dotkliwie!  
avatar
Piłka Nozna
2.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Był w reprezentacji Niemiec grajek, Mesut Oezil, z tureckimi korzeniami. Urodzony i wychowany w Niemczech, ten kraj dał mu wszystko. Nigdy nie śpiewał niemieckiego hymnu, podobno przez to, że b Czytaj całość
sajok
2.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekawe, że tacy np. Katalończycy czy Baskowie nie mają/mieli takich praw jak Kosowo. Na ale wiadomo, że Hiszpania to państwo lepszejsze niż Serbia.  
avatar
Iza Pyza
2.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taulant Xhaka też jak zrozumiałem nie gra dla Kosowa ale dla Albanii - więc przepisy są dla niego takie same, jak dla Granita grającego dla Szwajcarii