PLFA2: Toruń miastem meczów sparingowych

W ostatni weekend w Toruniu aż dwa mecze futbolu amerykańskiego. Swoje spotkania rozegrały zespoły z: Bydgoszczy, Warszawy oraz gospodarze, czyli toruńskie Anioły.

Łukasz Łukaszewski
Łukasz Łukaszewski

W sobotnim pojedynku zmierzyły się ekipy bydgoskich Łuczników i stołecznych Królewskich. Sezon 2013 będzie debiutem bydgoszczan w rozgrywkach futbolu 11-osobowego (przez dwa sezony grali w lidze PLFA8). Natomiast Królewscy to jedni z faworytów grupy centralnej PLFAII, zeszłoroczni półfinaliści rozgrywek. To pierwszy sparing warszawian w sezonie, bydgoszczanie grali już 16 marca z Devils Wrocław. Futboliści z nad Brdy przegrali wtedy 0:38.

Spotkanie rozpoczęło się od dwóch przerzuceń rozgrywającego przez centra przy snapie, które wylądowały poza boiskiem co dwukrotnie skutkowało safety. W pierwszej kwarcie Królewscy dołożyli jeszcze dwa przyłożenia po biegach Wysmolińskiego, który wykańczał akcję w red-zone’ach ustalając wynik I kwarty na 0:16. Na szczególną uwagę zasługuje długie ok. sześćdziesięciojardowe podanie Żaka do Bednarczuka. Wynik spotkania ustalił Piotr Mogielnicki zdobywając szóste przyłożenie dla stołecznych, podwyższył Mroczyński, który po początkowej dwukrotnej niemocy wykonał trzy skuteczne kopy na podwyższenie oraz jedno "two point conversion". Na uwagę w grze "Łuczników" zasługuje przechwyt Wojciech Czyża, który zdobył sporo pola i dopiero ostatni zawodnik zatrzymał go minimalnie przed zdobyciem przyłożenia.

sobota, 6 kwietnia 2013, 18:00

Archers Bydgoszcz- Królewscy Warszawa 0:45 (0:16, 0:15, 0:7, 0:7)

I kwarta
0:2 safety
0:4 safety
0:10 przyłożenia #36 Krystian Wysmoliński po 2-jardowej akcji biegowej
0:16 przyłożenie #36 Krystian Wysmoliński po 6-jardowej akcji biegowej

II kwarta
0:23 przyłożenie #88 Mateusz Bednarczuk po 60-jardowej akcji po podaniu #13 Karol Żak (podwyższenie za jeden punkt #87 Jakub Mroczyński)
0:31 przyłożenie #88 Mateusz Bednarczuk po 20 jardowej akcji po podaniu #13 Karol Żak (podwyższenie za dwa punkty #87 Jakub Mroczyński po akcji biegowej) III kwarta
0:38 przyłożenie #12 Konrad Wojnarowski po 5-jardowej akcji po podaniu #13 Karol Żak (podwyższenie za jeden punkt #87 Jakub Mroczyński)

IV kwarta
0:45 przyłożenie #85 Piotr Mogielnicki po 30-jardowej akcji po podaniu #13 Karol Żak (podwyższenie za jeden punkt #87 Jakub Mroczyński)

"Krzyżowcy" ze stolicy to debiutanci w PLFAII, ale prowadzeni są przez doświadczonego amerykańskiego trenera Miguel’a A. Oquendo oraz mają możliwość trenowania na boisku pod balonem. Zaowocowało to niską porażką 30:6 w sparingu z mocnymi Kraków Kings (drużyna PLFAI, powstała z połączenia Tigers z Topligi oraz Knight z PLFAI). Crusaders posiadają także rezerwy w rozgrywkach PLFA8.

Początek spotkania toruńska defensywa przespała pozwalając na kilka udanych akcji Crusaders. Gdy do głosu doszła ofensywa zdarzyła się sytuacja niebywała. Już w pierwszej akcji Rafał Kaleta wykonał na tyle skuteczny bieg około 60-jardowy, że znalazł się tuż przed polem przyłożenia. Myśląc, że już znajduje się w endzonie i zdobywa touchdown postanowił cisnąć piłką o ziemię celebrując zdobyte punkty. Jak się okazało na nieszczęście dla niego przekroczył tylko linię pola karnego, do końcowej brakowało mu około 5 jardów- zdobył więc pole karne. Wyrzucona piłka była żywa i przechwycili ją zawodnicy z Warszawy. Na tyle to zdezorientowało zawodników z Torunia, że pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 0:0.

W drugiej części mecz toruńska maszyna ofensywna zaczęła pracować już na pełnych obrotach. Wynik otworzył Tomasz Kuska, skutecznie podwyższył kopiąc Bartosz Mróz. Kolejne punkty to bieg rozgrywającego Łukasz Kuśmirka, także skutecznie podwyższone kopem na bramkę. Kopiący na bramkę Bartosz Mróz okazał się także skutecznym odbierającym 20-jardowe podanie Kuśmirka, podwyższenie biegowe rozgrywającego ustaliło wynik w połowie na 22:0.

Po przerwie bardzo długą i efektowną akcję powrotną po puncie na przyłożenie zamienił Jakub Mazan, zrehabilitował się także koordynator ofensywy Rafał Kaleta przykładając tym razem już w pole przyłożenia. Błąd toruńskiej obrony wykorzystał Grzegorz Wójcik zdobywając pierwsze i jak się później okazało jedyne punkty dla Crusaders.

W czwartej kwarcie po przyłożeniu zdobyli jeszcze najlepiej punktujący Łukasz Kuśmirek i Bartosz Mróz ustalając wynik na 50:6 dla Angels Toruń.  W końcówce spotkania trener postanowił ogrywać młodzież a rolę rozgrywającego powierzył zaledwie 15-letniemu Kornelowi Mierzejewskiemu, na co dzień QB drużyny juniorów Angels. Młody zawodnik nie uległ presji dorosłego futbolu, celnie podając i zdobywając nawet pierwszą próbę. Po tym podaniu otrzymał od kolegów burzę braw i skandowali oni jego imię. Warto także zaznaczyć obecność zawodników Królewskich, którzy zostali po tym jak dzień wcześniej grali z Archers. Co ciekawe warszawska ekipa wspierała... torunian.

Angels Toruń- Crusaders Warszawa 50:6 (0:0, 22:0, 16:6, 12:0)

II kwarta
7:0 przyłożenie #47 Tomasz Kuska po 10-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt #39 Bartosz Mróz)
14:0 przyłożenie #12 Łukasz Kuśmirek po 15-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt #39 Bartosz Mróz)
22:0 przyłożenie #39 Bartosz Mróz po 20-jardowej akcji po podaniu #12 Łukasz Kuśmirek (podwyższenie za dwa punkty #12 Łukasz Kuśmirek)

III kwarta
30:0 przyłożenie #13 Jakub Mazan po 40-jardowej akcji powrotnej po puncie (podwyższenie za dwa punkty #47 Tomasz Kuska)
38:0 przyłożenie #11 Rafał Kaleta po 20-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty #47 Tomasz Kuska)
38:6 przyłożenie #13 Grzegorz Wójcik po 40-jardowej akcji biegowej

IV kwarta
44:6 przyłożenie #12 Łukasz Kuśmirek po 3-jardowej akcji biegowej
50:6 przyłożenie #39 Bartosz Mróz po 10-jardowej akcji biegowej

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×