NFL: Szalony finisz sezonu w San Diego i Chicago. Eagles wyeliminowali Cowboys

Krzysztof Zacharzewski 30 Grudnia 2013, 23:09

Osiem zwycięstw wystarczyło w tym roku na zdobycie mistrzostwa dywizji północnej National Football Conference. Przed meczem Chicago Bears – Green Bay Packers  ci pierwsi mieli jedną wygraną więcej ale to zwycięzca tego starcia zapewniał sobie awans i eliminował drugiego. Po dwóch miesiącach absencji przez kontuzję, Packers odzyskali swojego niekwestiowanego lidera, Aarona Rodgersa. Po pierwszej połowie Packers prowadzili 13:7. Zmieniło się to po następnych piętnastu minutach i dwóch przyłożeniach Matta Forte dla gospodarzy. Po starcie ostatniej odsłony Bears prowadzili już 28:20 i zmierzali po wielkie zwycięstwo. Wtedy do akcji wkroczył Rodgers i po trzech podaniach na 68 jardów Packers byli tuż pod polem punktowym gospodarzy. Eddie Lacy w pierwszej próbie zdobył TD, ale jego zespół nadal przegrywał jednym punktem. Gościom udało się powstrzymać przejście Niedźwiedzi i odzyskali piłkę na 6 minut przed końcem. Aż trzy razy udało im się przekonwertować czwarty down, ten ostatni okazał się zwycięskim podaniem Rodgersa do Randalla Cobba. 48 jardów i przyłożenie było gwoździem do trumny Bears i po prowadzeniu w dywizji przez ostatnie trzy tygodnie zostali odesłani z niczym na własnym stadionie.

Jeszcze bardziej szalenie było w San Diego, gdzie Chargers wiedzieli już o porażkach Miami Dolphins i Baltimore Ravens, co oznaczało że grają z Kansas City Chiefs, którzy wystawili rezerwowy skład, o ostatnie wolne miejsce w AFC. Po trzech kwartach nie mieli powodów do uśmiechu, przegrywając 14:24, ale wszystko odmieniło się w ostatniej. Przyłożenie stworzone przez Philippa Riversa i Eddie Roayla odrobiło większość część strat, a kopnięcie Nicka Novaka w ich następnym podejściu wyrównało wynik meczu na trzy minuty przed końcem. Jednak Chiefs w odwecie przemaszerowali całe boiska, ale kopnięcia, które mogło pozbawić gospodarzy marzeń o awansie, nie trafił z 41 jardów Ryan Succop i mieliśmy dogrywkę! Od akcji zaczęli Chargers i szesnaście akcji później Novak dał im pierwsze prowadzenie w tym meczu i bilet do postseason tuż po tym jak ich obrona zdołała powstrzymać ostatnią szansę Chiefs, zgodnie z zasadami dogrywki.

• NFL: Cincinnati Bengals i San Francisco 49ers awansują, rekord Peytona Manninga

Philadelphia Eagles wykorzystali nieobecność Tony’ego Romo w składzie Dallas Cowboys i nie dali sobie odebrać prowadzenia na stadionie gospodarzy począwszy od własnego field goala, aż do przyłożenia Deza Bryanta na cztery minut przed końcem. Było 24:22 dla Eagles więc Kowboje zdecydowali się oczywiście na 2-pt conversion. Podanie Kyle Ortona do Bryanta było niecelne i gospodarze musieli liczyć na swoją obroną, aby zatrzymała atak Eagles, tak aby z zegara ubyło jak najmniej minut. Tak też się stało i Cowboys odzyskali piłkę na niecałe dwie minuty przed końcem, ale z tylko jednym timeoutów. Niestety dla nich nawet ta jedna przerwa na żądanie nie została wykorzystana, bo pierwsze podanie Ortona do Milesa Austina przechwycił Brandon Boykin i dał swojemu zespołowi mistrzostwo dywizji wschodniej NFC.

Wyniki spotkań siedemnastej kolejki:

Pittsburgh Steelers – Cleveland Browns 20:7
New York Giants – Washington Redskins 20:6
Cincinnati Bengals – Baltimore Ravens 34:17
Tennessee Titans – Houston Texans 16:10
Indianapolis Colts – Jacksonville Jaguars 30:10
Miami Dolphins – New York Jets 7:20
Minnesota Vikings – Detroit Lions 14:13
Atlanta Falcons – Carolina Panthers 20:21
New Orleans Saints – Tampa Bay Buccaneers 42:17
New England Patriots – Buffalo Bills 34:20
Seattle Seahawks – St. Louis Rams 20:9
Chicago Bears – Green Bay Packers 28:33
Arizona Cardinals – San Francisco 49ers 20:23
Oakland Raiders – Denver Broncos 14:34
San Diego Chargers – Kansas City Chiefs 27:24
Dallas Cowboys – Philadelphia Eagles 22:24