Milion wyświetleń w niecałą godzinę. Amatorskie nagranie mrozi krew w żyłach! [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Taaaanxo / Na zdjęciu: wypadek Guanyu Zhou po starcie GP Wielkiej Brytanii
Twitter / Taaaanxo / Na zdjęciu: wypadek Guanyu Zhou po starcie GP Wielkiej Brytanii
zdjęcie autora artykułu

Iskry wydobywające się spod bolidu, tumany kurzu, piski kibiców... Wypadek Chińczyka Guanyu Zhou tuż po starcie GP Wielkiej Brytanii na torze Silverstone wyglądał makabrycznie. Zwłaszcza na filmie zaprezentowanym przez jedną z użytkowniczek Twittera.

"Mam nadzieję, że z Zhou wszystko w porządku po tym wypadku. Był gorszy niż to wyglądało" - napisała użytkowniczka Twittera o nicku taaaanxo, która zamieściła w sieci film nakręcony z trybuny toru Silverstone.

Widzimy na nim karambol kilku bolidów tuż po starcie Grand Prix Wielkiej Brytanii. Ucierpieli w nim Guanyu Zhou, George Russell, Yuki Tsunoda, Esteban Ocon oraz Alexander Albon. W najgorszej sytuacji znalazł się ten pierwszy - kierowca Alfa Romeo F1 Team Orlen.

Bolid Chińczyka wystrzelił w powietrze, koziołkował. Następnie szorował po torze wywrócony do góry kołami, a spod maszyny wydobywały się iskry. Bolid zatrzymał się na bandach ochronnych. Tuż przed oczami przerażonych kibiców - wielu z nich łapało się za głowy, niektórzy uciekali, inni do końca filmowali wypadek.

Amatorskie nagranie użytkowniczki taaaanxo błyskawicznie rozeszło się po sieci. W ciągu zaledwie 40 minut zostało wyświetlone... milion razy!

Na całe szczęście Guanyu Zhou prawdopodobnie wyjdzie z koszmarnego karambolu bez szwanku. Jak poinformował Alfa Romeo F1 Team Orlen, Chińczyk nie stracił przytomności podczas wypadku, przeszedł już pierwsze badania. Nie wykazały one poważnych urazów. Zhou pozostaje w szpitalu na obserwacji.

Wyścig o GP Wielkiej Brytanii został wznowiony.

Czytaj także: Kibice przeżyli chwile grozy. Bolid F1 mógł trafić w trybuny Czytaj także: Zespół Kubicy ma kłopot bogactwa. Nikt tego się nie spodziewał

ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski

Źródło artykułu:
Komentarze (0)