Verstappen o krok przed rywalami w Austin. Przebudzenie Hamiltona
Max Verstappen był najszybszy w ostatnim treningu F1 przed GP USA, znacznie pokonując Charlesa Leclerca. Z dobrej strony pokazał się Lewis Hamilton, który przez moment przewodził nawet stawce i dowiódł, że Mercedes zmierza w dobrą stronę.
W sobotnim treningu F1 tempo dyktowali Max Verstappen i Charles Leclerc. Holender w drugiej fazie sesji osiągnął czas 1:36.223, a Monakijczyk tracił do niego ledwie 0,010 s.
Wyzwanie tej dwójce rzucił też Carlos Sainz. Hiszpan po swoim rekordowym okrążeniu był wolniejszy o 0,048 s od dwukrotnego mistrza świata. Tyle że lider Red Bulla w ostatniej minucie sesji złożył idealne okrążenie. Czas 1:35.825 dał mu rekordy w każdym sektorze toru COTA i ostatecznie aż 0,320 s przewagi nad Leclercem oraz 0,446 s nad Sainzem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturzeWarto wyróżnić też dobrą postawę Lewisa Hamiltona, który w Austin udowadnia, że poprawki przygotowane przez Mercedesa działają jak należy. 37-latek w połowie sesji ustanowił czas 1:36.688, który dawał mu wówczas pierwszą pozycję. Biorąc pod uwagę formę niemieckiej ekipy w sezonie 2022, to bardzo rzadki obrazek. Ostatecznie strata Hamiltona do Verstappena wyniosła jednak 0,576 s.
Problemy po raz kolejny w tym sezonie miał Mick Schumacher. Młody Niemiec stracił znaczną część treningu wskutek awarii w bolidzie Haas. Kłopoty techniczne dopadły też Alfę Romeo, w garażu której niemal cały trening spędził Guanyu Zhou. Chińczyk zdołał pokonać ledwie trzy okrążenia.
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Max Verstappen | Red Bull Racing | 1:35.825 |
2. | Charles Leclerc | Ferrari | +0.320 |
3. | Carlos Sainz | Ferrari | +0.446 |
4. | Sergio Perez | Red Bull Racing | +0.572 |
5. | Lewis Hamilton | Mercedes | +0.576 |
6. | Fernando Alonso | Alpine | +1.103 |
7. | George Russell | Mercedes | +1.239 |
8. | Sebastian Vettel | Aston Martin | +1.326 |
9. | Lance Stroll | Aston Martin | +1.390 |
10. | Pierre Gasly | Alpha Tauri | +1.465 |
11. | Valtteri Bottas | Alfa Romeo | +1.485 |
12. | Lando Norris | McLaren | +1.624 |
13. | Esteban Ocon | Alpine | +1.643 |
14. | Kevin Magnussen | Haas | +1.694 |
15. | Daniel Ricciardo | McLaren | +1.797 |
16. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | +2.063 |
17. | Alexander Albon | Williams | +2.079 |
18. | Nicholas Latifi | Williams | +2.203 |
19. | Mick Schumacher | Haas | +2.307 |
20. | Guanyu Zhou | Alfa Romeo | +3.910 |
Czytaj także:
F1 podjęła decyzję po skandalu w Japonii. Częściowe przyznanie się do błędu
Rywale szukają zemsty na Red Bullu? Verstappen nie ma wątpliwości