Kolejne kary w F1. Dwóch kierowców straciło swoje pozycje

Kwalifikacje do GP Kanady rozgrywane były w trudnych warunkach, a swoje dołożyli kierowcy. Za złamanie przepisów ukarani zostali Nico Hulkenberg i Carlos Sainz. Do grona cofniętych na starcie dołączyli też Yuki Tsunoda i Lance Stroll.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Lance Stroll Materiały prasowe / Aston Martin / Na zdjęciu: Lance Stroll
Kwalifikacje Formuły 1 do GP Kanady rozgrywano na mokrym torze, co samo w sobie było sporym utrudnieniem dla kierowców. Zawodnicy zadbali jednak o to, by w kilku sytuacjach zrobiło się dość niebezpiecznie. Nico Hulkenberg za nieprzestrzeganie przepisów podczas czerwonej flagi został cofnięty na starcie o trzy miejsca, taka sama kara spotkała Carlosa Sainza za blokowanie Pierre'a Gasly'ego.

Pod lupę sędziów trafili jednak również Lance Stroll i Yuki Tsunoda. W obu przypadkach chodziło o podobne przewinienia - blokowanie szybszych kierowców na torze. Kierowca Aston Martina w Q2 utrudnił przejazd Estebana Ocona, który znajdował się na szybkim okrążeniu.

Stroll w rozmowie z sędziami tłumaczył się, że miał założone opony typu slick i nie mógł zjechać z suchej nitki toru, bo najechanie na mokry asfalt mogłoby mieć dla niego poważne konsekwencje i dodatkowo schłodziłoby ogumienie.

ZOBACZ WIDEO: Ależ przymierzyła. Gol stadiony świata

Stewardzi nie zaakceptowali takiej argumentacji i ocenili, że Aston Martin mógł wcześniej ostrzec kierowcę o nadjeżdżającym Oconie. Wskazano też, że Kanadyjczyk miał możliwość zjechania na bok na prostej między siódmym a ósmym zakrętem.

Decyzja sędziów względem 24-latka okazała się dość surowa, bo Strolla cofnięto na starcie GP Kanady o trzy pozycje. Oznacza to dla niego spadek z trzynastego pola na szesnaste.

Z kolei Yuki Tsunoda dwukrotnie blokował rywali - najpierw Charlesa Leclerca, a potem Nico Hulkenberga. W pierwszej sytuacji sędziowie nie dostrzegli winy Japończyka, wskazując na wolno jadących innych kierowców w tej części toru. Reprezentant Alpha Tauri został jednak uznany winnym blokowania Hulkenberga, za co otrzymał karę cofnięcia o trzy pozycje na starcie GP Niemiec.

W tej sytuacji Tsunoda spadł z szesnastego pola startowego na dziewiętnaste.

Czytaj także:
- Ferrari od wpadki do wpadki. Leclerc jest już zrezygnowany po kolejnych błędach
- Kierowca Ferrari narozrabiał w kwalifikacjach. Padły ostre słowa, jest kara

Czy sędziowie podjęli słuszne decyzje w tych sytuacjach?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×