Ostro między Wolffem a Verstappenem. Mercedes bagatelizuje rekordy Holendra

Max Verstappen wygrał dziesiąty wyścig z rzędu F1 jako pierwszy kierowca w historii. Osiągnięcie Holendra bagatelizuje jednak szef Mercedesa. - To rekord głównie dla Wikipedii - stwierdził Toto Wolff.

Katarzyna Łapczyńska
Katarzyna Łapczyńska
Toto Wolff Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Toto Wolff
Dominacja Red Bull Racing w Formule 1 trwa w najlepsze. "Czerwone byki" wygrały wszystkie tegoroczne Grand Prix, a Max Verstappen może pochwalić się dziesięcioma triumfami z rzędu. W ten sposób 25-latek zapisał się w annałach F1 i wykreślił z kart historii osiągnięcie Sebastiana Vettela. Niemiec w 2013 roku był w stanie wygrać dziewięć wyścigów z rzędu.

Świetną formę Holendra bagatelizuje jednak Mercedes. Toto Wolff po GP Włoch stwierdził, że rekord Verstappena jest "nieważny". - To osiągnięcie głównie dla Wikipedii, której i tak nie czyta - stwierdził Austriak w rozmowie telewizyjnej ze Sky Sports.

Wolff podał przykład dominacji Mercedesa, która w latach 2014-2021 dała ekipie z Brackley osiem tytułów w klasyfikacji konstruktorów F1. - Nasza sytuacja była nieco inna. W zespole mieliśmy dwóch kierowców, którzy walczyli ze sobą nawzajem - dodał szef ekipy z Brackley, mając na myśli pojedynek Lewisa Hamiltona z Nico Rosbergiem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Małysz wspomina wielką wpadkę. Nauczyciele byli bezlitośni

- Nie wiem, czy Verstappena obchodzą te rekordy. To nie jest coś, co byłoby dla mnie ważne. Takie liczby są tylko dla Wikipedii - dodał.

W przytoczonym wcześniej okresie Rosberg na przełomie sezonów 2015 i 2016 był w stanie wygrać siedem wyścigów z rzędu. Jego zażarta rywalizacja z Hamiltonem sprawiała jednak, że żaden z kierowców nie był w stanie pobić rekordu Vettela z 2013 roku. Dokonał tego dopiero Verstappen.

Natomiast Hamilton jeszcze przed GP Włoch sugerował, że zawsze miał groźniejszych rywali zespołowych niż Verstappen. Dlatego też nie był w stanie zdominować wewnętrznej rywalizacji w ekipie w sposób, jaki robi to obecnie 25-latek. Słowa kierowcy Mercedesa nie pozostały bez odpowiedzi.

- Może Lewis jest trochę zazdrosny z powodu moich obecnych sukcesów. On myśli, że może coś wygrać takimi komentarzami, ale dla mnie one nie mają znaczenia. Fakt jest taki, że Mercedes ma problem, by pogodzić się z porażkami po tylu latach zwycięstw - powiedział Verstappen.

Czytaj także:
Verstappen był bezwzględny dla rywala. Tak przeszedł do historii F1
Próba rabunku na kierowcy F1. Jest komentarz gwiazdy Ferrari

Czy uważasz komentarz Toto Wolffa za przesadzony?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×