Grozi nam rozbiór Red Bulla. Nie tylko Verstappen odejdzie?

Trwa okres napięcia w Red Bull Racing. Oczyszczenie Christiana Hornera z zarzutów dotyczących "niewłaściwego zachowania" względem pracownicy wcale nie oczyściło atmosfery w zespole. Z ekipą może się pożegnać nie tylko Max Verstappen.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Helmut Marko (po lewej) z Maxem Verstappenem Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Helmut Marko (po lewej) z Maxem Verstappenem
Sytuacja wokół Red Bull Racing robi się niezwykle nerwowa. Max Verstappen rozpoczął sezon 2024 od wygranej, ale atmosfera w Milton Keynes daleka jest od idealnej. Wszystko przez wewnętrzne śledztwo dotyczące rzekomego "niewłaściwego zachowania" Christiana Hornera względem jednej z pracownic. Chociaż Brytyjczyk został oczyszczony z zarzutów, to nadal ma w ekipie sporą opozycję.

Rozbiór Red Bulla. Horner musi odejść?


Przeciwko szefowi Red Bulla grają Helmut Marko i Jos Verstappen. Ojciec aktualnego mistrza świata wezwał nawet Brytyjczyka do dymisji. Realia panujące wewnątrz zespołu przedstawił "Auto Motor und Sport", zdaniem którego odejście 26-latka do Mercedesa jest realne. W tej chwili Max Verstappen ma być głównym kandydatem do zastąpienia Lewisa Hamiltona w roku 2025. Jeszcze kilka tygodni temu brzmiałoby to niczym sci-fi.

Z ustaleń "AMuS" wynika, że Marko ma mieć obawy, iż pozostanie Hornera w zespole oznaczać będzie nie tylko odejście Verstappena. Z "czerwonymi bykami" miałby się wtedy pożegnać również Adrian Newey. To guru techniczny Red Bulla, jeden z najlepszych inżynierów w historii F1.

ZOBACZ WIDEO: Koniec kariery, spokój czy nowy impuls. Czego potrzebuje Tai Woffinden?

"Najwyraźniej Horner ocenił, że Red Bull może osiągnąć sukces bez kluczowych postaci" - napisał dziennikarz Michael Schmidt, choć należy pamiętać, że "Auto Motor und Sport" zwykł być serwisem stojącym blisko Marko i może być wykorzystywany do rozgrywania sytuacji wewnątrz ekipy na korzyść 80-letniego Austriaka.

Zdaniem niemieckiego dziennikarza, Red Bull wiedział o oskarżeniach względem Hornera już w grudniu 2023 roku. Tymczasem informacje o śledztwie przedostały się do holenderskiej prasy dopiero na początku lutego - kilka dni po ogłoszeniu transferu Hamiltona do Ferrari. To prowadzi nas do ojca Verstappena.

Umowa Maxa Verstappena z Red Bullem ważna jest do końca sezonu 2028, ale zawiera liczne klauzule. Jedna z nich pozwala Holendrowi na wcześniejsze pożegnanie się z zespołem, jeśli odejdą z niego kluczowe postacie - takie jak Horner czy Newey. Ojciec mistrza świata może wykorzystać ten fakt - albo do wynegocjowania podwyżki i korzystniejszych warunków kontraktu, albo też gigantycznej pensji w Mercedesie.

Verstappen jak Schumacher?


Dziennikarz Michael Schmidt przypomniał, że Michael Schumacher odszedł w połowie lat 90. z Benettona, który uczynił z niego dwukrotnego mistrza świata, bo chciał przywrócić na szczyt Ferrari. Nawet jeśli Niemiec stracił przez to kilka lat swojej kariery na jazdę niekonkurencyjnym bolidem, to później zdominował rywalizację i za kierownicą Ferrari zdobył pięć kolejnych tytułów mistrzowskich. Przy okazji Włosi zapewnili kierowcy rekordową pensję i miano supergwiazdy. Teraz podobną decyzję może podjąć Max Verstappen.

Decyzja Holendra nie byłaby szokiem, jeśli weźmiemy pod uwagę coraz głośniejsze plotki, iż silnik szykowany przez Red Bulla na sezon 2026 ustępuje konkurencji z Mercedesa i Ferrari.

Verstappena może interesować perspektywa zostania "superbohaterem i ambasadorem" jednej z największych marek motoryzacyjnych na świecie - twierdzi Michael Schmidt z "AMuS".

Jos Verstappen (z lewej) ma prowadzić grę wycelowaną na odejście syna z Red Bulla Jos Verstappen (z lewej) ma prowadzić grę wycelowaną na odejście syna z Red Bulla
Sytuacja jest o tyle kuriozalna, że Mercedes w 2021 roku był gotów walczyć w sądzie o odebranie tytułu mistrzowskiego Verstappenowi i długo kwestionował sukces Holendra, wskazując na błędy popełnione przez dyrekcję wyścigu na zakończenie sezonu w Abu Zabi. Od tego momentu Toto Wolff nie utrzymywał relacji z obozem kierowcy Red Bulla, aż nagle przy okazji GP Bahrajnu był widziany z ojcem Verstappena na kolacji w padoku. Obaj mieli rozmawiać o transferze gwiazdy F1.

"The Telegraph" twierdzi, że Verstappena seniora i Wolffa połączył wspólny wróg w osobie Hornera. - Jos powiedział bliskim przyjaciołom, że Max opuści Red Bulla, jeśli będzie musiał - cytuje swoje źródło brytyjski dziennik.

Łukasz Kuczera, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj także:
- Tajne spotkanie Wolffa z Verstappenem. Pracują nad hitowym transferem?
- Wojna o władzę na szczycie Red Bulla. Ojciec Verstappena wzywa do dymisji

Czy Max Verstappen odejdzie z Red Bulla przed sezonem 2028?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×