Bottas na wylocie z F1. Domaga się reakcji zespołu
Audi nabyło 100 proc. akcji zespołu funkcjonującego obecnie jako Stake F1 Team. Niemcy chcą wprowadzić swoje porządki w ekipie, co nie jest dobrą nowiną dla Valtteriego Bottasa. Fin chce pokazać swoją wartość, ale utrudnia mu to kiepski bolid.
Stajnia z Hinwil obiecywała, że w tym roku podkręci swoje tempo, ale dotychczasowe wyścigi tego nie pokazują. Bottas i Zhou nie zdobyli dotąd punktów, przez co ich przyszłość w F1 staje się coraz bardziej wątpliwa. Jednak Fin i Chińczyk mogą mieć też pretensje do zespołu, który ma problemy z podstawową obsługą kierowców.
Pit-stop Bottasa w Bahrajnie trwał 52,4 s ze względu na problemy z nakrętką koła. Podobne problemy miał Zhou w Arabii Saudyjskiej, co poskutkowało gigantyczną stratą czasową. - Musimy to naprawić, nie wiem co tam się wydarzyło - powiedział Zhou portalowi racingnews365.com.
ZOBACZ WIDEO: Koniec kariery, spokój czy nowy impuls. Czego potrzebuje Tai Woffinden?W ostrzejszych słowach po GP Arabii Saudyjskiej wypowiadał się Bottas, który ma świadomość, że mając 34 lata może się zbliżać do końca przygody z F1. - Brak punktów w dwóch wyścigach, dwukrotne problemy z pit-stopami. To powinna być pobudka dla zespołu - powiedział wprost.
- Oczywiście za nami dopiero dwa wyścigi z 24 i mamy wiele nowych części w przygotowaniu ale musimy poprawić nie tylko tempo. Musimy zmienić naszą obsługę, funkcjonowanie ekipy. Nie może być tak, że kierowcy mają raz za razem problemy podczas pit-stopów - dodał Bottas.
Stake F1 Team szansę do rehabilitacji zyska za niespełna dwa tygodnie w GP Australii. Bottas ma nadzieję, że w tym wyścigu ekipę ominą już problemy z pit-stopami. - Mamy szereg wyzwań przed sobą. Mamy też trochę czasu, by rozwiązać problemy z alei serwisowej. Musimy naprawić kwestię nakrętek na koła, bo co z tego, że podkręcimy tempo samochodu, jak będziemy notować długie pit-stopy - podsumował Fin.
Czytaj także:
- Ustawiono wyniki w F1. Były kierowca domaga się gigantycznego odszkodowania
- Ojciec Verstappena o kłótni z szefem Red Bulla. Jak wyglądają ich relacje?