Eddie Jordan: Kimi chce wrócić do Ferrari

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ekspert stacji BBC, Eddie Jordan, uważa, że fiński kierowca jest gotowy podpisać kontrakt z włoskim zespołem, po tym jak Red Bull zdecydował się wybrać Daniela Ricciardo jako następcę Marka Webbera.

Zdaniem byłego kierowcy F1 a obecnie eksperta brytyjskiej stacji telewizyjnej, Eddiego Jordana, negocjacje pomiędzy Kimim Raikkonenem i Ferrari mogą zostać wkrótce zakończone. Ogłoszenie decyzji o porozumieniu może nastąpić już podczas Grand Prix Włoch w pierwszej połowie września.

Doniesieniom tym zaprzecza włoski zespół. - To dokładnie taki sam scenariusz jak w ubiegłym roku, tyle, że wtedy słyszeliśmy o długiej liście potencjalnych kierowców, a teraz słyszymy o Raikkonenie - powiedział rzecznik Ferrari.

- W tej chwili naszym priorytetem jest przygotowanie konkurencyjnego bolidu, który pozwoli naszym kierowcom na walkę o tytuł. Decyzję, co go składu kierowców w kolejnym sezonie podejmiemy w odpowiednim momencie - dodał.

Menedżer Raikkonena potwierdził w tym tygodniu, iż fiński kierowca zakończył negocjacje z Red Bullem. Oznacza to, że barwy austriackiego zespołu w przyszłym sezonie reprezentować będzie Daniel Ricciardo. Raikkonen pozostaje jednak otwarty na rynek transferowy.

- Dopóki zespoły nie potwierdzą składu kierowców na kolejny sezon, moim obowiązkiem jest rozmowa z każdym z nich. Chcemy przeanalizować wszystkie opcje - powiedział menedżer Fina.

Zdaniem BBC transfer Raikkonena do Ferrari może być potwierdzenie, że włoski zespół ma dość Felipe Massy, który w ostatnich sezonach regularnie zawodzi swoją postawą.

Kimi Raikkonen wystąpi ponownie za kierownicą czerwonego bolidu z Maranello?
Kimi Raikkonen wystąpi ponownie za kierownicą czerwonego bolidu z Maranello?
Źródło artykułu:
Komentarze (0)