Jean Todt: Nie widzę powodów odwołania Grand Prix Rosji

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Ciało zarządzające Formułą 1, czyli FIA na czele z Jeanem Todtem, nie widzi żadnych podstaw, aby rozważyć odwołanie rosyjskiego wyścigu w związku z napięciami politycznymi.

W tym artykule dowiesz się o:

Losy pierwszego wyścigu Formuły 1 w Rosji, który odbędzie się w Soczi w dniu 12 października są bacznie obserwowane w związku z napięciami politycznymi na Ukrainie. W ostatnich tygodniach zostały z tego powodu odwołane zawody World Superbike Championship organizowane przez FIM, które zaplanowano na wrzesień. Czy Formułę 1 czeka ten sam los? [ad=rectangle] Jean Todt pozostaje nieugięty i przekonuje, że GP Rosji odbędzie się zgodnie z planem. - W tej chwili nie ma żadnych zmian w kalendarzu. Grand Prix Rosji widnieje z datą 12 października - powiedział prezydent FIA w rozmowie z Autosport. Branżowy serwis zapytał również, czy niepokoi go decyzja FIM o odwołaniu zawodów.

- Jestem spokojny o to, co robi FIM. Na pewno w tej chwili nie ma żadnych powodów, do rozważania jakichkolwiek zmian. Jesteśmy w kontakcie z ludźmi, którzy są zaangażowani w organizację. Nie ma podstaw do zmian w harmonogramie - zakończył.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

FIM potwierdziło, że decyzja o odwołaniu zawodów w Rosji była bezpośrednio związana z sytuacją na Ukrainie.

W przeszłości zawody Formuły 1 były już odwołane z powodu kłopotów politycznych. Kilka lat odwołano Grand Prix Bahrajnu.

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
J. Szymkowiak
13.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oczywiscie wazne zeby kasiora sie zgadzala. Zalosne. Putin morduje ludzi a ci sobie imprezke na trupach zrobia. Gratuluje poczucia humoru. Jak slysze te komentarze ze srodowiska F1 ze musi byc Czytaj całość
avatar
Droopi
13.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jean Todt stracił cojones odkąd został szefem FIA...