Szef Ferrari: Nie ściągaliśmy Gutierreza dla kasy

Ferrari dementuje plotki jakoby zatrudnienie Meksykanina Estebana Gutierreza wiązało się wyłącznie z przyciągnięciem do włoskiego zespołu zamożnych sponsorów młodego kierowcy.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Esteban Gutierrez po zakończeniu poprzedniego sezonu pożegnał się z Sauberem i musiał szukać nowego pracodawcy. Meksykaninowi pomogło Ferrari, które ustanowiło 23-latka swoim nowym kierowcą rezerwowym.
- Słyszałem mnóstwo krytyki po tym jak zatrudniliśmy Estebana - powiedział nowy szef zespołu Ferrari Maurizio Arrivabene. - Na przykład, że trafił do Ferrari tylko z powodu ogromnego budżetu America Movil (sponsor Meksykanina).

- To nie jest prawdą. Negocjacje pomiędzy nami a America Movil i Carlosem Slimem nie dotyczyły jego osoby, ponieważ jesteśmy przyjaciółmi z Carlosem. Zadzwoniłem i wspólnie się dogadaliśmy - twierdzi Arrivabene.

Włoch uważa, że Gutierrez, otrzymując rolę rezerwowego w Ferrari, może lepiej przygotować się do powrotu w szeregi kierowców wyścigowych. - Esteban zadebiutował w F1 za wcześnie. Trafił do zespołu, który miał swoje problemy. Sauber to było złe miejsce dla niego.

- Pracuje z nami w Maranello każdego dnia, ponadto uczestniczy w dniach filmowych i pomaga w testach. To odpowiednia ścieżka na poznanie Formuły 1 dla każdego młodego zawodnika - powiedział Arrivabene.

Fernando Alonso chciał odejść z Ferrari wcześniej

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×