Felipe Nasr ostro krytykuje Saubera. "Nic nie poprawiliśmy w bolidzie"

Brazylijski kierowca spodziewa się, że bolidy Sauber F1 Team będą "cierpieć" w najbliższych wyścigach. - Nasze auto nie zmieniło się od Australii - powiedział.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Felipe Nasr w tym roku zadebiutował w Formule i po pierwszym wyścigu był oceniony jako jeden z kandydatów do bohatera sezonu 2015. Brazylijczyk zajął piąte miejsce w GP Australii oraz zdobył punkty w Chinach. Potem było już gorzej, ale w klasyfikacji generalnej Nasr nadal jest w pierwszej "10". Po GP Hiszpanii kierowca skrytykował jednak postawę zespołu Sauber F1 Team.
- Myślę, że wykonuję swoją najlepszą pracą mając do dyspozycji to co mam - powiedział Felipe Nasr po wyścigu w Hiszpanii. - W pierwszych wyścigach szło mi najlepiej i wykorzystałem to. Niestety teraz zespół skapitulował - dodał.

Stajnia z Hinwill jest prawdopodobnie drugim zespołem w stawce, który ma najmniejszy budżet. Sauber jednak posiada silnik Ferrari, który w tym sezonie jest konkurencyjny, ale nie przekłada się to ostatecznie na wynik. W porównaniu do rywali, Sauber w Hiszpanii nie poprawił zbyt wiele w swoim bolidzie.

- Jechałem tym samym bolidem, którym zacząłem sezon w Australii. Nic się nie zmienił oprócz małych drobiazgów - oznajmił Nasr. Brazylijczyk zdradził, że prawdopodobnie bolid C34 zostanie uaktualniony w połowie sezonu.

Zdaniem UOL Esporte, poprawione auto pojawi się najwcześniej podczas GP Belgii pod koniec sierpnia. Aktualnie Sauber zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji generalnej mając na koncie 19 punktów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×