Zespoły obawiają się zmian w GP Belgii

Inżynierowie F1 uważają, że FIA zbyt pochopnie wprowadziła zmiany w procedurze startowej, które mają obowiązywać od Grand Prix Belgii.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Od GP Belgii kierowcy F1 nie będą mogli korzystać z niektórych rozwiązań technicznych. "Auto Motor und Sport" poinformował, że zespoły są zaniepokojone tym faktem. - Niektórzy inżynierowie przewidują spory bałagan na starcie w Spa - powiedział korespondent serwisu, Michael Schmidt.
- FIA została zbombardowana w ostatnich tygodniach zapytaniami od zespołów, co jest dozwolone, a co nie - dodał niemiecki korespondent.

Tegoroczne bolidy zostały tak zaprojektowane, aby współpracowały ze skomplikowanym oprogramowaniem. Musi ono zostać dostosowane do ustawień sprzęgła, które jest inne w każdym wyścigu, ponieważ wpływ na to ma wiele czynników.

- Kierowca może mieć zły start, albo spali sprzęgło w trakcie wyścigu
 - tłumaczył jeden z inżynierów, co może się stać, gdy zawodnik wybierze złe ustawienie przed startem wyścigu. Zmiany sprzęgła nie mogą być zmieniane po wyjeździe z pit lane aż do rozpoczęcia zawodów.

- Kierowca z góry będzie wiedział o słabym starcie i nie będzie mógł nic zrobić - powiedział natomiast Andy Stevenson z Sahara Force India F1 Team.

Kierowcy Williams Martini Racing nie potrafią żyć bez ścigania (wideo)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×