GP Włoch: Lewis Hamilton bez kary

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po zakończeniu Grand Prix Włoch pojawiła się informacja, że Mercedes GP może zostać ukarany. Po ponad dwóch godzinach rozmów sędziowie orzekli, że nie będzie zmian w wynikach wyścigu na Monzy.

Po wyścigu o GP Włoch okazało się, że zarówno Lewis Hamilton oraz Nico Rosberg mieli zbyt niskie ciśnienie w oponach. Poziom ten został ustalony przez Pirelli w celach bezpieczeństwa. Zwycięzcy wyścigu groziło doliczenie 25 sekund kary, a nawet wykluczenie z wyników Grand Prix. Ostatecznie sędziowie orzekli, że nie będą wyciągać żadnych konsekwencji.

Ciśnienie w oponach zostało zmierzone kilka minut przed rozpoczęciem okrążenia formującego. Okazało się, że mechanicy Mercedes GP za wcześnie wyłączyli koce grzewcze, co spowodowało spadek temperatury oraz ciśnienia. Tym samym Lewis Hamilton zachował swoje zwycięstwo na Autodromo Nazionale di Monza.

Podium uzupełnili Sebastian Vettel oraz Felipe Massa.

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
GD_Sylwusiek
8.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To nie wina kierowcy ze coś takiego miało miejsce on ma za zadanie jechać i na tym się skupić , wiec byłoby niesprawiedliwe gdyby go zdyskwalifikowali, poza tym w przypadku Hamiltona była to r Czytaj całość
avatar
julsonka
7.09.2015
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
cudowna wiadomość ;)  
avatar
SP-1908
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
I dobrze!  
avatar
Ryszard Robak
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
POWINNA BYĆ DYSKWALIFIKACJA NIE DAWAŁO TO RÓWNYCH SZANS I TYLE