GP Singapuru: Aresztowano mężczyznę, który wtargnął na tor

27-letni mężczyzna został aresztowany po tym, jak dostał się na tor podczas Grand Prix Singapuru. - Chyba robił zdjęcie, mam nadzieję, że wyszło bardzo dobre - skomentował Sebastian Vettel cały incydent.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Tor podczas GP Singapuru / Tor podczas GP Singapuru

Na 38. okrążeniu na tor musiał wyjechać samochód bezpieczeństwa. Nie wydarzył się żaden wypadek, ale zagrożenie było spore. Na tor wtargnął bowiem jeden z kibiców. W zakręcie 13. zauważył go Sebastian Vettel. - Jakiś człowiek chodzi po torze! - krzyczał Niemiec do radia.

Kibic po chwili wrócił za barierki i zniknął w tłumie, a wyścig mógł zostać kontynuowany. Po zawodach Vettel przyznał, że intruz zrobił mu zdjęcie. - Mam nadzieję, że wyszło świetne, bo miał idealne miejsce do zrobienia zdjęcia - zażartował Niemiec.

Kilka godzin później singapurska policja potwierdziła, że 27-letni mężczyzna został aresztowany.

"Incydent, w którym niezidentyfikowany mężczyzna wtargnął na tor Marina Bay miał miejsce w zakręcie numer 13. Wywołał on tym samym wyjazd samochodu bezpieczeństwa. Czekamy teraz na pełny raport w celu ustalenia okoliczności zdarzenia." - oświadczyło FIA.

#dziejesiewsporcie: świetna reklama z udziałem Neuera
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×