GP Japonii: Red Bull przed Mercedesem na mokrym torze

Rafał Lichowicz 25 Września 2015, 09:31

Inaczej niż podczas porannej sesji w drugim treningu zawodnicy dostali okazję do poprawienia swoich rezultatów w momencie, gdy nad torem ustały opady deszczu. Ciszę tę wykorzystało większość kierowców, którzy kręcili szybsze czasy okrążeń niż o poranku w miarę, gdy tor w Suzuce przesychał.

Pierwszym liderem został Daniił Kwiat z Red Bulla, którego wkrótce potem wyprzedzili Nico Rosberg i Lewis Hamilton z Mercedesa. Rosjanin nie dał jednak za wygraną i na końcu to, on ponownie znalazł się na czele tabeli bijąc o 0,023 sekundy rezultat uzyskany przez Rosberga.

• Grand Prix Japonii: Mokry 1. trening

Kierowcy poprawiali swoje osiągnięcia przez około godzinę do czasu kolejnych intensywnych opadów deszczu. Pogorszenie warunków nie zniechęciło jednak zespołów do przerwania testów. Kilku zawodników m.in Rosberg, Alonso czy Vettel sprawdzało jak bolid spisuje się na pełnych oponach deszczowych.

Jedynym zawodnikiem bez czasu szybkiego okrążenia pozostał Valtteri Bottas. Fin postanowił oszczędzić komplet świeżych opon mimo, iż prognozy pogody zapowiadają lepszą pogodę w sobotnich kwalifikacjach i niedzielnym wyścigu.