Młokos usprawiedliwia Hamiltona: Rozumiem czemu miał ciężko z Rosbergiem

Max Verstappen, który wykonał największą ilość manewrów wyprzedzania podczas ostatniego GP Brazylii rozumie zmagania mistrza świata Lewisa Hamiltona, usiłącego nieskutecznie pokonać Nico Rosberga.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz

Max Verstappen był jedną z gwiazd zaskakującego nudnego wyścigu w Brazylii. Jego manewry wyprzedzenia należały do największych atrakcji dnia. Odważne ataki m.in na pozycję Sergio Pereza czy Felipe Nasra dały w rozrachunku 9. miejsce kierowcy Toro Rosso.

W tym samym czasie Lewis Hamilton nie potrafił wyprzedzić liderującego Nico Rosberga i jadąc cały wyścig za plecami partnera z zespołu minął linię mety jako drugi. Verstappen tłumaczy starszego kolegę z toru przyznając, że kierowcy Mercedesa mają problem jadąc identycznym bolidem.

- Być może jadąc w kontakcie jest im trudniej. Ich prędkości są większe i przez to mogą mieć problem. Trudno mi to komentować, gdy nie siedziałem w ich bolidzie - powiedział Holender.

- Obaj mają niezłe tempo, a wiem, że gdy bolidy Toro Rosso jadą za sobą to ciężko nam wyprzedzać. Tak jest z identycznymi samochodami - dodał.

Verstappen wyjaśnił także skąd brało się tak świetne tempo bolidów drugiej stajni Red Bulla w Brazylii. - Mieliśmy dobrą prędkość w zakrętach. Nawet gdy Lotus, Sauber czy Force India byli przed nami, to goniliśmy ich w szybkich zakrętach - podsumował.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×