Daniel Ricciardo wątpi w Red Bulla w 2016

Daniel Ricciardo przyznał, że jego zespół ma małe szanse na to, by ponownie zaistnieć w walce o mistrzostwo świata Formuły 1. Zdaniem Australijczyka kluczowa będzie decyzja o wyborze dostawcy silnika.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz

Red Bull Racing w drugim kolejnym sezonie spada w dół klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Austriacki zespół w 2015 zakończy rywalizację na czwartym miejscu, dwa oczka niżej niż przed rokiem, gdy ustępował tylko Mercedesowi.

Daniel Ricciardo po bardzo dobrym sezonie 2014, w którym zanotował trzy zwycięstwa, przeżył w tym roku spore rozczarowanie finiszując ledwie dwa razy na podium.

- Powiem więcej, gdy dowiemy się co będzie zamontowane w tylnej części naszego bolidu - odpowiedział Australijczyk zapytany o perspektywy swoje i zespołu w roku 2016.

- W naszej obecnej pozycji (brak dostawcy silnika - przyp.red.) byłoby jednak ciężko stwierdzić, że pojedziemy o tytuł. Ale w tym samym czasie chcę myśleć, że w przyszłym roku będę częściej na podium niż dwa razy - uznał.

26-latek dodał, że z powodu późnego zakończenia sezonu myślami jest już przy Świętach Bożego Narodzenia, lecz klimat na ściganie wróci bardzo szybko podczas zimowej przerwy.

- Zawsze nie mogę się doczekać powrotu do domu do Australii i spotkania z rodziną, kumplami. Nie widziałem ich od stycznia więc bez względu na wyniki zawsze cięszę się na tę przerwę - powiedział. - Zawsze jednak chętnie wracam do bolidu. Po Nowym Roku będę chciał to zrobić jak najszybciej - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×