Koniec z dublowaniem bolidów Manora? "To może być zespół środka stawki"

Najsłabsza stajnia poprzedniego sezonu F1 Manor Racing ma predyspozycje, by w krótkim czasie przebić się do grona zespołów środka stawki w klasyfikacji producentów.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
bolid Marussia F1 Team AFP / Na zdjęciu: bolid Marussia F1 Team

Manor Racing przed sezonem 2016 dokonał ważnych wzmocnień zatrudniając w swoim sztabie m.in. Pata Frya (dawniej Ferrari i McLaren) Nikolasa Tombazisa (Ferrari) czy Dave'a Ryana (McLaren). Ponadto zespół podpisał umowę na dostawę silników z Mercedesem.

Ostatnim wzmocnieniem Manora było pozyskanie utalentowanego juniora, Pascala Wehrleina, ubiegłorocznego mistrza DTM.

- Manor wykona wielki krok naprzód nie tylko ze względu na silnik - przewiduje szef fabrycznego zespołu Mercedesa Toto Wolff.

- Dołączyło do nich w jednym czasie wielu fachowców. Mają do tego odpowiedni budżet i nastawienie do pracy, a także Pascala w bolidzie.

- Wierzę, że ich samochód do spółki z kierowcą będzie miewał przebłyski, a zespół umocni się wkrótce w środku stawki - dodał.

Czy Manor w sezonie 2016 będzie najsłabszym zespołem F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×