Lewis Hamilton narzeka na opony w Rosji. "Ślizgamy się jak po lodzie"

Broniący tytułu mistrza świata, Lewis Hamilton ubolewał nad brakiem przyczepności na torze Sochi Autodrom podczas piątkowych treningów przed wyścigiem o GP Rosji.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
PAP/EPA

Lewis Hamilton, który zakończył piątkowe treningi w GP Rosji z najlepszym czasem, obracał się na torze w Soczi w obu sesjach. Brytyjczyk podobnie jak wielu innych kierowców miał problem z utrzymaniem równowagi.

- Przyczepność jest tutaj na niskim poziomie i bolidy bardzo się ślizgają. Mamy problem ze znalezieniem balansu - stwierdził kierowca Mercedesa.

- Myślę, że dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że również opony nie mają tutaj żadnej przyczepności. Ogumienie jest źle dostosowane. Zamiast jeździć - ślizgamy się. To jak jazda po lodzie, to nienormalne.

- Mam nadzieję, że zrobi się cieplej, a po kolejnych sesjach zostawimy trochę gumy na asfalcie i będzie lepiej - dodał.

W niedzielę odbędzie się trzecia edycja GP Rosji. Dwa poprzednie wyścigi w Soczi wygrał Lewis Hamilton.

ZOBACZ WIDEO Hubert Ptaszek: Celem jest WRC
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×