Pirelli: GP Austrii będzie nieprzewidywalne
Na tegoroczną wizytę Formuły 1 na Red Bull Ringu, w malowniczej górskiej okolicy, nominowano trzy najbardziej miękkie mieszanki w gamie P Zero: miękką, supermiękką i ultramiękką.
Andrzej Prochota
- Spielberg to najkrótsze okrążenie w sezonie pod względem czasu, składa się tylko z dziewięciu zakrętów i precyzja jest tu kluczem.
Rok temu kluczem do zwycięstwa okazała się strategia jednego pit stopu, chociaż wpływ na to miała neutralizacja na początku wyścigu. Nico Rosberg wystartował na supermiękkiej mieszance i na 38. okrążeniu (z 71) założył miękką. Najlepsza alternatywna strategię miał Pastor Maldonado, który zajął siódme miejsce po starcie z 10. pola (awansował po karach dla rywali) na miękkich oponach i wykonaniu długiego pierwszego przejazdu.
- Austria to jeden z bardziej malowniczych i wyjątkowych torów w kalendarzu, który bardzo dużo wymaga od opon pod kątem ogólnej przyczepności mechanicznej oraz osiągów. Dlatego największą popularnością cieszy się ultramiękka mieszanka i tym razem możemy mieć do czynienia z wyścigiem na dwa pit stopy, mimo że w zeszłym roku jechano na jeden. Jednak te zawody z reguły są dość nieprzewidywalne: na samym początku zeszłorocznej Grand Prix mieliśmy neutralizację, a deszcz i pełne słońce są równie prawdopodobnymi scenariuszami. Ultramiękka mieszanka powinna być dobrze dostosowana do Red Bull Ringu, co oznacza, że prawie na pewno zobaczymy w ten weekend najlepsze okrążenie w historii obecnej konfiguracji tego toru - powiedział Paul Hembery.