GP Niemiec: Mercedes nie prosił kierowców o ostrożniejszą jazdę

Toto Wolff przed wyścigiem o GP Niemiec powiedział, że kierowcy Mercedesa nie będą pod większą presją przed uniknięciem kolejnej kolizji w domowym GP, niż podczas ostatnich wyścigów.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Toto Wolff, szef Mercedesa PAP/EPA / Na zdjęciu: Toto Wolff, szef Mercedesa

Po pamiętnej kolizji Hamiltona i Rosberga na pierwszym okrążeniu GP Hiszpanii, Mercedes nerwowo śledzi start każdej rundy bieżącego sezonu. Według Toto Wolffa w Niemczech nie będzie dodatkowej presji z uwagi na fakt, że to domowa runda Mercedesa.

- Transmisję śledzą miliony widzów, dlatego niemal każdy wyścig jest pod tym względem taki sam - powiedział szef teamu. - Nie będzie gorzej niż w Barcelonie, gdzie był obecny cały zarząd i po 60 sekundach musieliśmy odpowiadać na pytanie "co robimy przez kolejnych 90 minut".

- Nie powiedziałbym więc, że pojawi się dodatkowa presja. W każdym GP jest taka sama - uzupełnił.

Wolff wierzy w odpowiedzialność kierowców, którzy unikną sytuacji jaka pozbawiłaby zespół punktów.

- Rozmawialiśmy z nimi długo, wiedzą jakie są konsekwencje. (...) Na Silverstone i Hungaroringu wszystko było ok więc mam nadzieję, że nasz przekaz dotarł - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Michał Kubiak: Dzięki igrzyskom możemy zmienić swoje życie (źródło: TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×