Obecni kierowcy Renault zagrożeni utratą pracy

Zdjęcie okładkowe artykułu: AFP
AFP
zdjęcie autora artykułu

Fabryczny zespół Renault w dalszym ciągu nie podjął decyzji odnośnie składu w sezonie 2017. Oficjalnego ogłoszenia nie należy spodziewać się wcześniej niż we wrześniu.

W tym artykule dowiesz się o:

Renault pozostaje jedynym fabrycznym zespołem w stawce, który wciąż nie ogłosił składu na kolejny rok. Zdaniem mediów duża w tym "zasługa" obecnych kierowców, którzy nie spełniają przedsezonowych oczekiwań.

Szef Renault Frederic Vasseur nie ukrywa, że prowadzi rozmowy z wieloma zawodnikami na temat sezonu 2017. - Mam tę przewagę, że 70 procent obecnej stawki F1 jeździło w moim poprzednim zespole (ART - stajnia rywalizująca w GP2 - przyp.red.) i mogę z nimi swobodnie rozmawiać każdego dnia.

- Rozmawiam jednak również Jolyonem (Palmerem) i Kevinem (Magnussenem). Różnica polega na tym, że oni są już w zespole i mogą skupić się na swojej pracy.

- Potrzebujemy trochę czasu na podjęcie decyzji. Z pewnością nie ogłosimy nic przed wrześniem - dodał Vasseur.

Serwis "Autosport" donosił, że numerem jeden na liście Renault jest Sergio Perez. Jeśli Meksykanin zgodzi się na przyjście do zespołu, to kwestią pozostanie obsada drugiego bolidu.

ZOBACZ WIDEO Monika Brzostek: Skupić się na grze, a nie łóżkach w wiosce olimpijskiej (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: