Fernando Alonso: F1 to komedia

Hiszpański kierowca w wywiadzie dla oficjalnej strony internetowej F1 wypowiedział się na temat królowej sportów motorowych. Fernando Alonso przyznał, że nie traktuje już Formuły 1 poważnie.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Fernando Alonso PAP/EPA / VALDRIN XHEMAJ / Fernando Alonso

Fernando Alonso przyznał kiedyś, że aby przetrwać w F1 musi być aktorem. Dziennikarz korzystając z okazji do wywiadu zapytał Hiszpana, do jakiego rodzaju filmu porównał Formułę 1. - Oczywiście, że do komedii - odpowiedział uśmiechnięty kierowca McLaren Honda.

- Obecnie w F1 wszystko jest komedią. W tym sporcie nie ma nic poważnego. Tutaj trochę jest jak w komediach slapstickowych gdzie obrywasz w głowę, a następnego dnia jesteś tak dobry jak nowy. Na pewno jestem aktorem komedii - dodał.

Fernando Alonso jest już w Formule 1 szesnaście lat. Hiszpan zauważył, że wiele się zmieniło. - Osoba mająca 19 lat jest zupełnie innym człowiekiem niż 35-latek. Dotyczy to każdej relacji, czy to rodziny, przyjaciół, a także podejścia do metod pracy z zespołem, no i oczywiście z mediami.

Na zakończenie wywiadu dla "F1.com" dziennikarz przyznał, że Fernando Alonso mógł mieć na swoim koncie pięć tytułów, podobnie jak Juan Manuel Fangio. - Pewnie tak... Ale równie dobrze mogłem zakończyć karierę w kartingu. Więc mimo to jestem bardzo zadowolony - zakończył 35-latek.

ZOBACZ WIDEO Piotr Myszka: W Rio czuję się jak na wakacjach (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×