Maurizio Arrivabene: Forma Ferrari? Żaden dramat

Szef wyścigowego zespołu Ferrari, Maurizio Arrivabene uważa, że nagłe spowolnienie włoskiego teamu, który ustępuje zarówno Mercedesowi, jak i Red Bullowi "nie jest dramatem".

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Maurizio Arrivabene AFP / Maurizio Arrivabene

Ferrari nie potrafiło sprostać przedsezonowym oczekiwaniom i wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w 2016 roku. Jeszcze dwa miesiące temu zespół był traktowany jako druga siła w stawce. Po serii czterech wyścigów w lipcu włoski team spadł za Red Bulla.

- Na Węgrzech byliśmy dużo szybsi od Red Bulla - uważa szef Ferrari, Maurizio Arrivabene. - Nie możemy dramatyzować. Musimy wszystko dostroić i wyjaśnić problemy.

- Mercedes jest dla nas zbyt szybki i musimy być tego świadomi. Przed rokiem podczas gorszych dla siebie wyścigów jak np. w Singapurze, byli słabsi i można było ich pokonać. Takie są fakty.

Po ostatnim wyścigu przed wakacyjną przerwą Arrivabene przyznał w wywiadzie, że od GP Hiszpanii Ferrari nie poczyniło większych postępów w zakresie aerodynamiki. W drugiej połowie sezonu czerwone bolidy powinny jednak zyskać na szybkości.

- Szykujemy coś jeśli chodzi o jednostkę napędową - zdradził. - Jeśli chodzi o silnik to jesteśmy pewni siebie. Rozwój aerodynamiki został wstrzymany, ale po przerwie wakacyjnej ruszamy do pracy. Będziemy szukać szybkich rozwiązań - podsumował Włoch.

ZOBACZ WIDEO Zofia Klepacka: Szkoda mi Piotra Myszki. Należał mu się medal... (źródło TVP)
Czy Ferrari wyprzedzi Red Bulla na koniec sezonu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×