Max Verstappen nie dostał reprymendy od kierowców

Rywale Maxa Verstappena postanowili nie upominać Holendra za jego kontrowersyjną jazdę w GP Belgii, podczas tradycyjnego spotkania kierowców organizowanego przed każdym Grand Prix.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
AFP

Przed weekendem F1 we Włoszech wydawało się, że tradycyjne spotkanie między kierowcami przerodzi się w wielki spór, podczas którego zawodnicy będą twardo krytykować postawę Maxa Verstappena, zwłaszcza jego agresywną obronę i ataki podczas GP Belgii.

W piątek wieczorem żaden z zawodników nie wspomniał jednak nawet o wyścigu, który rozegrano w ubiegłą niedzielę w Belgii. Według różnych źródeł głównie dlatego, że wcześniej załagodzono całą sprawę.

W czwartek wieczorem z kierowcami Ferrari rozmawiał Charlie Whiting z FIA. Dzień później delegat federacji spotkał się z Verstappenem. Doszło także do rozmów z zespołami.

Whiting miał przyznać się do błędu i ocenić z perspektywy czasu, że 18-letni kierowca Red Bulla zasługiwał na karę w Belgii za obronę pozycji w walce z Kimim Raikkonenem. W ten sposób temat miał zostać porzucony podczas piątkowego briefingu kierowców.

ZOBACZ WIDEO: Takiej walki w powojennej Polsce jeszcze nie było. Głowacki: spełni się moje marzenie
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×