Red Bull nie wierzy w pokonanie Mercedesa w "normalnych warunkach"
Wyścig w Singapurze miał być dla Red Bulla ostatnią i najlepszą szansą na ogranie Mercedesa bez pomocy z zewnątrz. Austriacki zespół musi teraz liczyć na "sprzyjające okoliczności".
Red Bull Racing podczas ostatniego GP na torze Marina Bay zdołał rozdzielić dwa Mercedesy, ale nie potrafił sięgnąć po drugie zwycięstwo w tym roku. Przed pozostałymi sześcioma wyścigami sezonu 2016, austriacka stajnia ma obawy w możliwość zdetronizowania mistrzów świata.
- W Singapurze byliśmy naprawdę blisko. Zabrakło pół sekundy i w normalnych okolicznościach pokonalibyśmy Mercedesa - uważa szef teamu Christian Horner.
- Mam nadzieję, że pojawią się kolejne okazję do tego, by ich pokonać, ale na pozostałych torach Mercedes będzie piekielnie mocny.
- Musimy polegać na czymś innym - jak pogoda, degradacja opon lub czymś takim -dodał.
Mercedes kończył dwa ostatnie sezony z trzema wyścigami bez zwycięstwa. W obecnym został pokonany tylko raz podczas GP Monako.
ZOBACZ WIDEO: Mike Taylor: Gortat i Lampe chcą współpracować (źródło TVP)