Sebastian Vettel oburza się na krytykę Ferrari
Według zwycięzcy trzech Grand Prix w barwach Ferrari, Sebastiana Vettela ciągła krytyka włoskiego zespołu w ostatnich tygodniach jest niesprawiedliwa.
Podczas ostatniego wyścigu w Japonii tytuł mistrzowski w klasyfikacji konstruktorów zapewnił sobie Mercedes. Ferrari traci do Niemców 258 punktów. Na dystans 50 punktów od Włochów oddalił się Red Bull Racing.
Właśnie fakt, że austriacka stajnia wyprzedziła Ferrari sprawił, że na Włochów spadła fala krytyki. Według Sebastiana Vettela całkiem nieuzasadniona.
- Na początku roku byliśmy drugą siłą w stawce. Teraz pod koniec sezonu pod względem tempa spadliśmy nieco w dół, ale to wciąż bardzo blisko.
- To nie fair, gdy mówi się, że nasza strata jest ogromna. Jesteśmy na poziomie Redu Bulla i to właśnie z nimi toczymy walkę o drugie miejsce - dodał.
Ferrari ostatni raz znalazło się na podium podczas GP Włoch. Podczas kolejnych wyścigów na "pudle" stawali wyłącznie kierowcy Mercedesa i Red Bulla.