Sebastian Vettel oburza się na krytykę Ferrari

Według zwycięzcy trzech Grand Prix w barwach Ferrari, Sebastiana Vettela ciągła krytyka włoskiego zespołu w ostatnich tygodniach jest niesprawiedliwa.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
PAP/EPA

Podczas ostatniego wyścigu w Japonii tytuł mistrzowski w klasyfikacji konstruktorów zapewnił sobie Mercedes. Ferrari traci do Niemców 258 punktów. Na dystans 50 punktów od Włochów oddalił się Red Bull Racing.

Właśnie fakt, że austriacka stajnia wyprzedziła Ferrari sprawił, że na Włochów spadła fala krytyki. Według Sebastiana Vettela całkiem nieuzasadniona.

- Jeśli spojrzymy na dystans dzielący nas od Mercedesa, to jest on stabilny - powiedział były mistrz świata. - Na niektórych torach jesteśmy bliżej, na innych dalej.

- Na początku roku byliśmy drugą siłą w stawce. Teraz pod koniec sezonu pod względem tempa spadliśmy nieco w dół, ale to wciąż bardzo blisko.

- To nie fair, gdy mówi się, że nasza strata jest ogromna. Jesteśmy na poziomie Redu Bulla i to właśnie z nimi toczymy walkę o drugie miejsce - dodał.

Ferrari ostatni raz znalazło się na podium podczas GP Włoch. Podczas kolejnych wyścigów na "pudle" stawali wyłącznie kierowcy Mercedesa i Red Bulla.

ZOBACZ WIDEO Rekordowy Robert Lewandowski
Czy Ferrari wróci na podium F1 podczas GP USA?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×