Kolejna krytyka osłoniętych bolidów F1. "Jedziesz jak z czapką na oczach"

Kevin Magnussen przyznał, że specjalna osłona kokpitów nie ma tak dobrej widoczności jak wcześniej sugerowano. Zdaniem Duńczyka pomysł nie sprawdza się w bolidach Formuły 1.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
AFP

Kierowca Renault miał okazję sprawdzić "Aureolę" podczas pierwszego treningu przed GP Meksyku. Zdaniem Kevina Magnussena widoczność nie była tak dobra, jak oczekiwał.

- Nie jestem fanem tego pomysłu. W bolidzie czujesz się dziwnie - powiedział Duńczyk.

- To tak jakbyś jechał z czapką wciągniętą na oczy - widzisz gdzie idziesz, ale nic innego. Cała konstrukcja bardzo mi się nie podoba.

- Widoczność była problemem, a na torach, gdzie występują wzniesienia będzie tylko gorzej - dodał.

Pascal Wehrlein, który również sprawdzał swój bolid wyposażony w specjalny system, zamiast krytykować, zasugerował, że kierowcy powinni do tego przywyknąć.

- Możesz się przyzwyczaić do wszystkiego i tu jest podobnie - stwierdził kierowca Manora. - Pierwsze okrążenia są dość dziwne, ale jeśli to pomaga w bezpieczeństwie, to jestem gotowy pracować nad sobą, by ten system pozostał - podsumował Niemiec.

ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek: Niedługo do niego dotrze, że to był nokaut (źródło: TVP SA)
Czy osłona bolidów powinna pojawić się w sezonie 2017?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×