GP Meksyku: Szef Ferrari wkurzony na FIA "Biurokracja zabrała nam podium"

Maurizio Arrivabene nie krył swojego zdziwienia decyzją sędziów, którzy po wyścigu ukarali Sebastiana Vettela karą 10 sekund, za niedozwolone blokowanie.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
AFP

Sebastian Vettel wstrzymywany przez Maxa Verstappena podczas wyścigu w Meksyku, został zmuszony do obrony pozycji przed atakującym z tyłu Danielem Ricciardo.

Kierowca Scuderia Ferrari wykonał jednak zakazany po GP USA manewr skręcania podczas hamowania, za co otrzymał od sędziów karę.

- Jestem zaskoczony ich decyzją - nie krył szef Ferrari, Maurizio Arrivabene. - Zdobyliśmy podium na torze, a zabrała nam go biurokracja - fantastycznie.

- Gdy sędziowie wlepią ci karę 5 lub 10 sekund, to nie masz możliwości odwołania. Po prostu trzeba wysłuchać ich decyzji - dodał.

Vettel dojechał do mety jako czwarty, ale wszedł na podium po późniejszej naganie dla Verstappena. Kilka godzin później sędziowie zabrali "pudło" również jemu, za obronę przed Ricciardo.

ZOBACZ WIDEO Asysta Karola Linetty'ego i wygrana Sampdorii nad Interem. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Czy Sebastian Vettel słusznie otrzymał karę po GP Meksyku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×